Pomimo, że jest bardzo sucho w lesie postanowiłem sprawdzić i to był strzał w dziesiątkę. W lesie dopiero po 11 z rana, 2,5 godziny zbierania i 151
prawdziwków głównie młode, ale też pojawiały się starsze. Cały kosz plus połowo reklamówki. Miejscówka to okolice Ropczyc. Żeby tak jeszcze popadało to będzie dużo więcej. Oprócz tego dużo ceglastych i trafiają się
podgrzybki, ale dziś tylko zbierałem
prawuski;)