Witam w poniedziałkowe popołudnie. Sytuacja w dniu dzisiejszym, wyglądała następująco. W lesie cisza. Nie widziałem i nie słyszałem nikogo. Luz blues.
Nazbierałem podgrzybków 160, borowików 38, kozaków 29. Tylko zdrowe trafiły do dwóch koszyków. W lesie aż żółto od maślaków i dorodnych kań. I to by było na tyle. Teraz idę się z tym "pobawić". Pozdrawiam, E.