17 koźlarzy czerwonych, 17 koźlaków, 11 borowików, 1 rydz, 1 maślaczek, 4 zajączki Dla odmiany na spacer poszedłem nie dookoła jeziora, tylko w przeciwną stronę, do lasu i na wszelki wypadek zabrałem wiaderko. Opłacało się. Cisza, spokój, relaks i przy okazji grzybki. Poszedłem późno, po ósmej rano. Przede mną ktoś się nieźle obłowił. Znalazłem mnóstwo świeżo ciętych korzeni borowików i koźlaków.