6
koźlarzy czerwonych, 2
koźlarze szare,
kurki nie liczyłem ale więcej niż poprzednio, ale jakiegoś totalnego wysypu nie ma tzn. calkiem dużo jak na powycinany w połowie las i na moją bolaca stopę i przez to powolne chodzenie ale bez szału. Zbiór w około 5 godzin odliczajac już drogę z jednego lasu do tych pozostałych.
Dzisiaj Niedziela wolna, jutro na popołudniu do pracy więc mogłem spokojnie pochodzic po lesie ppowoli. Mozna byłoby nazbierać i więcej gdybym zaczął chodzić bliżej Żelechowa od drogi na Siestrzen i nie kręcąc się za czerwoniakami od Ojrzanowa. Zrobiłem przez to sporo kilometrów pieszo. Zbior ogólnie wokół tych czterech miejscowości. Oprócz tego było więcej
koźlarze szarych ale robaczywe, tak samo 1
borowik i
podgrzybek. Pokazalo się sporo muchomorow czerwieniejacych i
panienek oraz czerwonych
gołąbków.