Tylko stare nadrzewne. Las mieszany. Inauguracja sezonu w moich ukochanych lasach. W tygodniu pytałem znajomego jak wygląda sytuacja. Usłyszałem, że sucho i pusto. Trochę mnie to zdziwiło, bo trochę jednak tego deszczu było ostatnio. Ale jak tylko wszedłem do lasu i usłyszałem chrobot suchych liści bukowych i grabowych to przekonałem się, że miał rację. Zaraz też sobie pomyślałem, że lepiej się nie nastawiać na grzyby. I zacząłem spacer skupiając się na obserwacji przyrody. Las był jeszcze bardzo pusty. Drzewka z podszytu dopiero wypuściły pąki liści. Konwalie które widziałem rozwinięte w Gliwicach tu dopiero się rozwijały. Widziałem trochę różnych pospolitych kwiatków. Zwierzęta gdzieś tam były w oddali. Spotkałem tylko mrówki 😁 Co do grzybów to nie spotkałem żadnego, który by wyrósł ostatnio. Jedynie jakieś chuby na drzewach. Chyba jak na razie tylko w górach można coś znaleźć. Ale i tak jestem zadowolony bo jest pięknie 😊 Pozdrawiam i do usłyszenia 🙂