Doniesienie mojego taty. Las duży mieszany. W lesie wilgotno i ludzi sporo.
Prawdziwki pojedyńcze sporo zdrowych.
podgrzybki po kilka ale większość za mała do zbierania te większe zdrowe.
Zajączki po kilka robaczywe.
Krawce po kilka zdrowe. Sporo rośnie olszówkę pokazały się pojedyńcze gołąbki,
panienki, purchawki i mleczai wełnianka. Wczoraj popadało i dziś również przepaduje tylko noce za chłodne i grzyby wolno rosną. Jest szansa na wysyp w tym lesie. A ja niestety w pracy siedzę od rana a w lesie takie piękne grzyby rosną. Ale coraz bliżej do weekendu.