Na Smulsku w Łodzi jest taki park z paraleśnymi wstawkami, który za probierz mi służy. Jak coś w parku zaczyna się pojawiać, to znak, że jest po co do lasu się wybrać. Niestety, w parku nie ma NIC. Miałem jutro do lasu jechać, ale chyba nie ma sensu. Na szczęście, jak mówi nasz lokalny Klasyk, "nadawają deszcze", więc może jeszcze coś się zdarzy...