Wypad typowo rowerowy. 1 kozia broda vel siedzuń aka szmaciak gałęzisty plus kilka podgrzybków różnej maści zagarniętych przez kompana do jajecznicy.
siedzuń nie pierwszej młodości, do konsumpcji ostało się 1/4.
Dla przypomnienia: siedzuń sosnowy od 5 lat nie jest objęty ochroną gatunkową i można go zbierać.
To oznacza, że jego liczebność jest znaczna i udokumentowana w dłuższym okresie ( zapewne 10 lat+). Co więcej grzyb jest groźnym pasożytem sosny atakującym i zabijającym w dużej mierze zdrowe drzewa.
Smaczny (na mój guściki;)).