3 prawdziwki, 5 starszych borowików ceglastoporych, 5 młodziutkich podgrzybków aksamitnych, dwie czubajki, kilkanaście maślaków pieprzowych. Pobiłem swój rekord😀, jeszcze nigdy nie znalazłem borowików tak późno😀 W zeszłym roku ostatnie trafiłem 25 listopada.. Spacer rewelacyjny. Momentami było zimno, ale jak słoneczko wyjrzało robiło się całkiem przyjemnie. Tym razem zwiedziłem nowe miejsca, dotychczas przechodziłem tylko przez te rejony, ale nigdy nie zatrzymywałem się na dłużej, opłaciło się sprawdzić😀 What a lovley day😀😀