Witam. Dzisiaj przed pracą, zaliczyłem lasy powiatu trzebnickiego. Parkingi puste, cisza, spokój. Jako jedyny uderzylem w las z myślą że znajdę tego jedynego
borowika na zakończenie sezonu. Niestety. Za to dużo
kani ale tylko co niektóre do zabrania i jeden
podgrzybek. Las już przysnął że swoimi dobrodziejstwami, ale spacerek nie do opisania. 😉