Dzień pełen niespodzianek... Surprise nr. 1 Trio w duecie spotkane w drodze na miejscówki prawdziwkowe. Było Dzień Dobry, czy pani to bazylia i czy panie to Trio? Tak, tak i poznałam świetne dziewczyny tropiące grzyby na całym Śląsku i nie tylko :) Surprise nr. 2
Prawdziwki nie tylko w bukach, ale też w dębinie, gdzie już od kilku tygodni nic nie rosło. Ładne cztery sztuki przy samej drodze :). Surprise nr. 3 Moje ukochane
kozaki czerwone znowu wychodzą :) W drodze powrotnej, zajrzałam do topoli, brzózek i 8 młodych, ślicznych czerwonych:- D A buki piękne, dostojne i raz na jakiś czas
prawdziwek tylko do zdjęcia.
Jeśli ktoś się jeszcze zastanawia, czy przyjechać do Celiny to mówię... Naprawdę warto:- D