Koszyk jeszcze w obiegu... a w nim 18 listopadówych prawdziwków, 2 kozaki czerwone, 2 podgrzybki i 5 ceglasi. Piękna pogoda, dwie sarenki, trzy zajączki i jeden niespodziewany gość w moich ukochanych bukach:-) Lubię takie niespodzianki:- D Potem wspólny spacer w promieniach słońca, pogaduchy i oczywiście szukanie borowików jak najbardziej udane :) Było fajnie a kto odwiedził mnie w lesie...?