Około 40-50
borowików szlachetnych, około 40
borowików ceglastoporych, i po 10 najładniejszych
podgrzybków i
maślaków żółtych😊. W lesie zostawiłem około 50
czubajek, większości starych
podgrzybków nie zbierałem, odpuściłem też pięknym maślakom żółtym, bo nie mam co z nimi zrobić. Generalnie grzyby się kończą, ale trafiłem na miejsce, w którym dawno nikt nie był i po prostu SZOK co chwilę piękne kształtne
borowiki😍 i młodziutkie pękate
ceglasie😍, przecierałem oczy ze zdziwienia i nie dowierzałem trafiając coraz to grubsze i większe okazy😍
Jednym zdaniem piękny dzień, niebieskie niebo bez żadnej chmurki, żółto zielone liście drzew, a w ściółce trafiłem prawdziwą żyłę złota😀