Jakby ktoś pytał, to byłem w terenie i ręce oraz nogi mi opadły: (. Nocka, toteż mało snu, lekko zniechęcony się snułem po lesie mieszanym. Z każdej strony to samo, jeden nadający się do wzięcia grzybek na hektar, reszta spleśniałe i przemarznięte. Najgorszy jest brak młodych na suszu, wczoraj i w poprzednie dni padało, a coś rośnie tylko na zielonych wysepkach. Znaczy się nadal sucho? Niemożliwe. Deszcz, rosa, mgła. Przyniesiono 6
prawdziwków, 1
borowik ceglastopory, 2
maślaki zwyczajne, 9 modrzewiowych oraz 10 najlepszych
podgrzybków. Znaczne ilości
czubajek gwieździstych zostały w lesie. M.
Niech słońce i wyższe temperatury dają chociaż nadzieję na poprawę, bo do następnej pełni nie doczekam heh. Wiatr beee, tylko wysusza i utrudnia jazdę na rowerze.