To efekt dzisiejszeo spaceru po "wysepkach" bukowych przed wyjazdem do Wawy. Cały czas "idą" młode prawdziwki. A jutro... do pracy☹😔☹😔 Kosmiczne te wysepki z bukiem. Wokół kiepskie krzaki z pokrzywami i badziewiem. A na wysepce o wielkości powiedzmy jednej trzeciej boiska do nogi przecudne grzybki. I reguła: w towarzystwie czerwonych mochomorów. Zawsze!!! A z wysepki po 10-15 prawych. I to "po ludziach". Pełno było poweekendowych korzonków i obcinek. Ale to już koniec. Pora wracać. Ciekawe, jaki będzie przyszły sezon w okolicach Olsztynka. Tegoroczny jesienny-super! Letni był przeciętny.