Suchy wieczór 😢 powlekło mnie ( bardziej na spacer niż na grzybki ). W lesie sucho niemiłosiernie. Całość zbiorów na załączonym zdjęciu. Przed moim urlopem w połowie lipca tak się pięknie zapowiadało. W czasie, gdy byłam u braci Czechów zbieraliście fajne grzybaski. Wróciłam, a tu bryndza. W zeszłym roku też tak było 😠. Wot, żywot kataryniarza w poście. Oczekując na deszcz -pozdrawiam gorąco