Pozdrawiam jeszcze świątecznie - wielkanocnie .Jeszcze przecież rządzą na naszych stołach malowane jajka zdobione na tysiąc sposobów , drapane , czy kraszone - tradycyjne polskie pisanki. Dzisiaj w lesie podczas wielkanocnego spaceru ( pomarszczonych smardzowatych niestety brak ) potwierdziło się ,że to siły matki natury tworzą najpiękniejsze i niedoścignione cuda . Święta ,święta .... chciałoby się powiedzieć . Malutkie kosy z tych pisanek siedzą gdzieś wysoko ,w wygodnym gnieździe . Dla mnie pozostał na mchu zachwycający "leśny koszyk ze święconym "