© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Dwa dni intensywnych poszukiwań rydzów , borowików i kurek i co? Klapa na całej linii , z pewnością to wina pełni księżyca , albo wschodniej cyrkulacji ,a może El Ninio ? Bo jak mówią dla chcącego nic trudnego . Zawsze tu rosły grzybki. Więc co u licha ? Można by jeszcze zrzucić winę na kalendarz :) przypomniało się nam w ostateczności - przy kawie na szczycie. I chyba będziemy trzymać się tej ostatniej, choć przyznam - odważnej i karkołomnej tezy. Za to inne walory spaceru po górach dopisały aż miło. Panorama Czantorii, którą wczoraj Tazok "podszedł" skrycie samotnym szturmem wynagrodziła skutecznie braki w runie leśnym . A propos podgrzybków to : co się odwlecze ... I tego też się trzymajmy. Więcej "wyczytacie" ze zdjęcia. Pozdrawiam Sznupok