© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Wczorajszy spacer szlakiem "Czarnego Bzu "i wszelakich chaszczy nic nie przyniósł. Żadnych ciekawostek ani grzybków.Może ucho ma na południu Polski trochę za zimno od dwóch miesięcy mamy mrozy. A koledzy z pomorza mają cieplej i może tam coś więcej rośnie.Zaplanowałam że pójdziemy z mężem najpierw lasem w stronę Zalewu Przeczyckiego potem koło rybaczówki dalej nad wodą a wracać będziemy w stronę obwodnicy no i już będziemy niedaleko domu .Mój mąż się dziwnie uśmiechał . Przesadziłam z odległością od domu trudno było wrócić taka trasa to bardziej na rower a nie pieszo.Czuje to dzisiaj, chociaż fajnie się tak zmęczyć.Ale wiosna tuż,tuż i wszystko będzie pięknie rosło a wtedy jeszcze dłuższe spacery po lesie nawet te kilkunasto- kilometrowe są przyjemnością.Już wypoczęta -pozdrawiam.