Wypad do lasu na typowy spacer z psem. 10 st. na plusie, piękne słońce, lekki wiaterek, ale raczej zero założeń na poszukiwania czegokolwiek, jak też zero nadziei na czegokolwiek znalezienie. A tu jednak miła malutka niespodzianka w postaci kilku
podgrzybków :) Dodatkowo moje oczy ucieszyło znalezisko Trzęsaka Listkowatego, który jest u nas rzadkością :) Pamiątkowa fotka pstryknięta... i tym jakże miłym akcentem kończę ten sezon grzybowych łowów, który dla mnie osobiście był bardzo udany. Do usłyszenia już za kilka miesięcy! :) Pozdrawiam wszystkich poszukiwaczy leśnych skarbów! Darz grzyb!!!