Trzy koźlarze pomarańczowożółte i cztery maślaki ziarniste. Inne napotkane gatunki-maślanka wiązkowa, kępa czernidłaków nie wiem jakich (za wysokie progi na moje nogi) i muchomor plamisty. Po ostatnich opadach nie ma śladu. A tak w ogóle to muszę chyba poszukać jakiegoś nowego lasu bo ten w którym od lat chodzę został masakrycznie przecięty.