Las liściasty, potem mieszany. Spacer ponad dwugodzinny. Pomimo dość sporych opadów w lesie sucho. Właściwie w większości oglądałam nadrzewne, poza jedną piestrzenicą. Ludzi sporo na spacerze, śmieci jeszcze więcej. Wzięłam tylko 2 torby, więc zapełniłam je po 40 minutach. Reszta musiała zostać w lesie. Mimo śmieci, pięknie. Kwitną zawilce, fiołki wonne, podbiał. Dzikie śliwy też już zaczynają wyglądać jak panny młode. Cudnie było. Pozdrawiam leśne ludki.