Przyjechałem do Bratkowic, koło 12:00. Ludzi było dość dużo. Na początku nie szło mi za bardzo zbieranie, ale po 1 h, przeniosłem się do swojej miejscówki i to był strzał w 10. Zebrałem 5
prawdziwków, z czego największy 800 g:-), a mniejsze 250-350 g, oraz kilkanaście mniejszych
podgrzybków i
maślaków.