Popołudniowy wypad z potoksc w nadwiślańskie łęgi zaowocował w kilka dorodnych sztuk żółciaka siarkowego - uwielbiam go nie ze względu na smak(choć pasztet z niego całkiem smaczny - polecam 🙂) ale ten jego piękny kolor i formy jakie przybiera - och i ach 💛 W tym roku nie zbieramy, niech rosną i cieszą oczy 🙂
Dodatkowo żagiew łuskowata i twardziak tygrysi 🙂