Wczoraj znalazłem swojego pierwszego w życiu smardzyka, był rozmiaru paznokcia małego palca. Miejsce z praktycznie samą brzozą i sosną, pare osik około 5-6 w pobliżu. Na mchu inaczej nie ma możliwości zauważenia owocnika. Miał uschnięty czubek - czy urośnie?
Szkoda że tylko jeden, mam nadzieje że za tydzień będzie coś więcej.