Hej ! Namówiliście mnie Waszymi weekendowymi doniesieniami na spacer po lesie, tym bardziej potrzebny przed kolejnym tygodniem pracy. Dwie godzinki w lesie sosnowo - dębowym z domieszką brzozy i innych. Z grzybowego punktu widzenia to chyba podobnie jak wszędzie.. sucho jak pieprz więc lichutko, ogólnie nic ciekawego. Inaczej ma się sprawa z roślinkami - tych coraz więcej, coraz bardziej kolorowo się robi, jednak po deszczu na który wszyscy czekamy mam wrażenie, że eksplodują na całego.. tego życzę i miłego spokojnego tygodnia :))