Pierwszy dzień wiosny - ciepło, słonecznie, ptaszki świergolą, grzechem byłoby po pracy nie wyskoczyć choć na parę chwil i zerknąć jak tam ma się sytuacja ze smardzówkami po nocnych przymrozkach...
A one rosną! Mimo chłodu, mimo suszy. Rosną i są pięknie uformowane i jakie tłuściutkie! 😊
Czarka tylko jedna, dla nich za sucho. Oranżówki też poznikały 😏
Z okazji wiosny, życzę Wam deszczu, ciepła i leśnej obfitości 💚