Wyschły na wiór, jak z diabła skóra, resztki drobniutkich zimowek i uszakow.Czarek nie brakuje.Nie zbieram gdyz nie rozróżniam makroskopowo tych chronionych czerwona listą od tych dozwolonych.Poza tym kilka lat temu sprobowalem konsumpcyjnie i nie zauważylem żadnych ich walorow.Przesylam rzadkie tu,ale wymowne widoki przedwiosnia.