© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Nigdy nie wiem, ile podawać uszek, więc proszę tego nie traktować zbyt poważnie. Pełen głęboki talerz, czyli porcja na 2 solidne obiady (oczywiście jako dodatek). Poza tym spłoszony zając i po raz pierwszy w tym roku widziane toki żurawi z górki w lesie: z dość bliska, ale byłam ukryta i ich nie spłoszyłam. Słoneczko, bardzo ciepło. Poza tym kilka powalonych drzew po wczorajszej wichurze. Boję się tej dzisiejszej: trauma po wichurze, która zniszczyła nam dom 5 lat temu...