© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Urokliwy miejski lasek z przewagą dębów, buków i jesionów. Miejski, z głównym alejkami z betonu, ale poza nimi dzikość naturalna 😊. Pozostawiane są wiatrołomy, pnie upadłych drzew, czasami cięte, ale nie zabierane. Niesamowicie wyglądają, całe w mchu, na których raj swój mają grzyby i owady. Oprócz tego ślady zwierząt, saren, dzików i innych, których do tej pory nie rozszyfrowalam. Bo obiektyw w telefonie jako ślad wilka i rysia wskazuje 🤣😆. Trele ptaków byly tak głośne, że to musi być wiosna, nie inaczej... 🌼🌸🌿. Nie było słońca ani mrozu 😁 , więc pomimo liści
leżących grubym dywanem błoto dominowało 😎. Życie grzybowe ma się dobrze, sporo wrośniaków, czyreni ( w tym obserwowany przeze mnie dębowy, który co roku więcej zwalonego pnia zabiera) , kisielnic, jeden malutki trzęsak, płomiennice w różnych stadiach żywota, uszaki bzowe z przewagą maluśkich i wiele innych gatunków, których nie znam. I wprost wysyp białych galaretek, które o różne pochodzenie są podejrzewane 😱. Wrodzone marzycielstwo każe mi myśleć, że z kosmosu pochodzą 🤗, rozum, który czasami się budzi 😆, bardziej przyziemne pochodzenie wskazuje ( szare zbitki kuleczek, które jak wypluwki niestrawione wyglądają, albo jajeczka jakieś 🤔) . Ale dziwne, żeby jakieś stworzenie tyle innych stworzonek w jednym miejscu pochłonęło 🥴. Niebawem pewnie się dowiem, co to jest, aczkolwiek pewnie nie wypada mi o tym pisać na legalu 😎, bo nie moja będzie to zasługa 🤷‍♀️. Reasumując tę paplaninę, wzbogacilam się o jednego małego trzęsaczka żółtopomarańczowego ( mógł rosnąć... ale wzorem Yagi mrożę i na nalewkę zbieram 😁) i sporą garść ucha bzowego. Całe połacie zostały do podrośnięcia, a że pogodę prawie wiosenną zapowiadają w przyszłym tygodniu, mniemam, że będzie miało swoje pięć minut 😄. Tym optymistycznym akcentem kończę, życząc Wam udanego weekendu i pięknego buszowania po lasach, puszczach i krzaczorach 😊. Pa 😘