© fotografia została załączona przez informatora o grzybobraniu; z pytaniem o jej wykorzystanie poza ramami systemu monitorowania występowania grzybów grzyby.pl należy kontaktować się bezpośrednio z autorem fotografii a nie ze mną (kontaktu do autora zdjęcia zwykle nie posiadam)
Trochę się ostatnio leniłem (z doniesieniami, bo nie z chodzeniem po lesie:), więc nadrabiam zaległości... Dzisiaj miał być silny wiatr, no i był... Ogólnie przy 3 st. na plusie było całkiem przyjemnie mimo wiatru, ale trzask łamanych drzew w oddali już trochę budził niepokój, a kiedy w odległości zaledwie kilku metrów spadł odłamany czubek drzewa, uznałem, że Nadia nie żartuje i mówi: "Stanisławie, udaj się do domu", więc niechętnie wziąłem nogi z pas... Tak więc wyszło tylko pół godzinki i niewielkie kępki płomiennicy (łącznie z 60) i jeden uszak. Parę ciekawych znalezisk było w poprzednich dniach - o tych w dopiskach