Łączone doniesienie niedzielno-poniedziałkowe, bo nie bardzo jest o czym donosić. Krajobrazy malownicze, ale grzyby zimowe nawet jeśli są, to przykryte śniegową pierzynką - jak widać na głównym foto. Zebrałem jakieś skromne 2 kępki płomiennic, zaobserwowałem pojedyncze uszaki bzowe. Czekam na odwilż (już zaraz) i na późniejsze zachody słońca (to dopiero w lutym...).