Hej😊 Dzisiejszy spacer, żeby nie wypaść z formy, nie zaowocował pokaźnymi ilościami grzybów. Wszystko raczej wysuszone i zamrożone. Z ciekawostek zauważyłem kilka mikro smardzówek ( naparstniczka czeska ) w miejscach porytych przez dziczyznę,ziemia rozryta na odcinku 200 metrów, chyba wszystkie smardzówki wyschną w tym miejscu. Chciałem znaleźć też orzechówkę mączystą ale wyszła z tego ino lipa. Może to zły moment bo, jeśli są to i tak pewnie przesuszone i pokurczone tak jak uszaki które spotkałem. Oprócz tego kilka zamarzniętych płomienic i boczniaków. Najważniejsze, że płuca dotlenione😊