Dzień wolny od pracy i słoneczna pogoda zachęciły mnie dziś do dłuższego spaceru. Padło na rekonesans zalesienia wzdłuż linii brzegowej jeziora paprocańskiego. Nastawiłem się na płomiennice, no i może uszaki jednak niestety nic z tych gatunków nie wpadło w obiektyw aparatu. Natomiast spotkałem kilka ciekawych grzybów, które uzupełniły moją kolekcję foto, ale o nich poniżej w dopiskach...