Pierwsze tegoroczne grzybobranie ok.3h.Pojechałem z nastawieniem na płomiennice a tu wysyp uszaków . Mnóstwo ich było jeszcze maleńkich.Udało się też w drodze powrotnej w sosnach w Czarnotkach nazbierać sporo wodnichy późnej.Kilka trzęsaków udało się też trafić i łycznika udającego boczniaka😁.Wypad udany udało się coś tam nazbierać.