mm — ok. 10 na godzinę
Szybki spacerek po południu. na parkingu jeden samochód w lesie pusto cicho żywej duszy 👀 prawdziwki kozaki czerwone maślaki no i opienki 🍄
mm — ok. 50 na godzinę
Spacer po lesie znalezione za 2 godziny 3 rydze i z 7 kilo opieńki. Nie wpisuje ile to na godzinę bo nie mam kompletnie pojęcia. Wybierała się na podgrzybka. Trudno sprawdzę jeszcze w czwartek bo noce wybitnie ciepłe po 16 stopni, lepiej niż w sierpniu. Pozdrawiam
mm — ok. 10 na godzinę
Przeważnie podgrzybki i co ciekawe młode też się zdarzyły, kilka opieniek i 1 prawdziwek o dziwo duży i zdrowy. Niestety robaczki też się zdążyły no ale też muszą coś jeść. Mam wrażenie że coś dziać się zaczyna.
mm — ok. 8 na godzinę
podgrzybki. Coś ruszyło. Dużo młodych. Okolice Domu Leśna Polana.
mm — ok. 14 na godzinę
Las mieszany z przewagą sosny
Dokładnie godzinka w lesie i lipa! 14 podgrzybków, zresztą ten Las był dla mnie bardzo skąpy w tym sezonie.
mm — ok. 10 na godzinę
Las liściasty, las mieszany iglasty
szerzej:
W igle totalna juz pustka brak szans juz na kolejny wysyp grzybki poszły juz spać głównie chodzi o prawdziwki i podgrzybki gdzie niegdzie resztki starych rozkładajacych sie maślaków sitarzy to te z wysypu przed 2 tygodniami gdyz tez tam bylem i wiem ze wysypały, brak maślaków do kosza wpadły głównie podgrzybki wiekowe tylko jeden młodziutki reszta juz wieksza dwa ceglasie maluszki i dwa olbrzymy, wpadla tez opienka ta wodac ze sie zaczela gdyz 2 tygodnie temu jej jeszcze nie bylo a teraz jest świezutka i dopiero wychodzi zero maślaków i ani jednego prawego niestety gdybym zawilal kilka dni po ostatnim grzybobraniu jakis tydzien temu nazbieralbym dosc duzo gdyz wiele grzybkow juz splesnialych w moich miejscowkach widac ze malo kto juz chodzil, to juz byl ostatni wyjazd tym razem samotny. Oby przyszly rok był owocny choć w tym roku udalo mi sie z lasu przywiesć 2 razy po 3 kosze grzybków i 2 razy po jednym pelnym koszu i kilka razy po ponad pół kosza tylko w sierniu przywieżlismy w dwie osoby kilka sztuk grzybka dziwny ten rok suchy kub nawet bardzo suchy grzyby tylko w znanych miejscowkach poza nimi grzybow wogole, nie bylo a zawsze bylo sprawdzane w kazdej kolejnej eskapadzie. Darz grzyb wszystkim uzależnionym juz wiem ze ciezko bedzie wytrzymac do kolejnego sezonu ale byle do lata i pierwszego wysypu prawdziwka oby rok 2019 byl bardziej sprzyjajacy i wilgotny i zebysmy cieszyli swe oczy nie jedna piekna zdobycza powodzenia!!
mm — ok. 20 na godzinę
2 prawdziwki 1 ceglastopory 1 podgrzybek reszta Rydze średnie i duże.
Wygląda na to że sezon się kończy
mm — ok. 6 na godzinę
2.5 godz w lesie bukowym 14 prawdziwków 2 gniewusy
mm — ok. 1 na godzinę
W drodze na cmentarz zawsze wstępujemy do lasu na grób jednego z partyzantów którzy zginęli w walkach z hitlerowcami.
Potem krótki spacer po lesie. Żonka znalazła pięknego koźlarzy dębowego, a ja trafiłem młodziutkiego borowika😉
Pozdrawiamy.
mm — ok. 50 na godzinę
Poranny rajd i 2 kozaki czerwone, 15 rydzy, i około 30-40 opieniek
mm — ok. 30 na godzinę
las liściasty głównie buk w części dąb
tyle szczęścia co daje mi grzybobranie nie znajdę nigdzie indziej. Tym razem las mnie też nie zawiódł bo znalezionych prawdziwków w sumie 60 z trym że tylko połowa nadawała się na zabranie do domu ponieważ sporo już zgnitych lub nadgnitych oraz robaczywych. Obieram na miejscu bo tak to bym się nie zabrała z taką ilością :) Pozdrawiam grzybowiczów :)
mm — ok. 16 na godzinę
W lesie przyjemnie, ale bardzo sucho. Dzisiaj zebrałam 3 prawdziwki, 5 podgrzybków, 5 ceglastych i 20 maślaków. Grzyby zdrowe, ale podsuszone.
mm — ok. 20 na godzinę
nie pisze o opieńkach bo ich zawsze mnóstwo, 7 kozaków i 113 podgrzybków las bukowo-brzozowy
szerzej:
po ostatnich deszczach w Krakowie w kluczach czy tez Olkuszu chyba nie spadla ani kropla. Ubralem się w gumiaki ale w sumie moglem ubrać w klapki hehe susza susza susza grzybow bardzo mało podobnie jak ludzi w sumie zaduszki nic dziwnego. Po kilkugodzinnym zbieraniu podgrzybków poszliśmy na typowe miejsca gdzie zawsze sa kozaki oczywiście nie w tym dniu hehe
mm — ok. 12 na godzinę
10 prawdziwków 4 pocieki 3 koźlarze biale 1 podgrzybek, las mieszny
szerzej:
Po tygodniu nieobecności w moich miejscówkach miłe zaskoczenie grzybki na mnie czekaly. Piekne i zdrowe. W lesie ciepło, mino pogody deszczowej. Nawet salamandra spacerowała uśmiechnięta. Prawdziwki jeszcze będą. Wolniej rosną, ale warto po nie isc bo są zdrowe i piękne. Tylko pachną hubą.
mm — ok. 15 na godzinę
Las mieszany dęby, buki dodatek jodły i sosny
szerzej:
Melduję się po paru dniach nieobecności. Dziś w suchym lesie (mimo że w nocy coś tam popapralo) 6.30 kawka papierosem i do boju! Las cały zasypane liśćmi aż miałem ciagotki żeby się w nich wytwarzać jak za dzieciaka hehe. A wracając do grzybów to jak na listopad to całkiem spoko, 27 prawdziwków, 6 sosnowych, 9 kozaków czerwonych, 7 szarych, 6 podgrzybków, grzyby duże jak i młodzież, tak więc ostatniego słowa w tym sezonie jeszcze nie powiedziałem!
mm — ok. 35 na godzinę
45 rydzów, było dużo więcej, ale robaczywe, 2 ceglaki, 3 podgrzybki brunatne, las jodłowy, rydze w ciekach wodnych, te w igliwiu wyschnięte na wiór...
szerzej:
Dzisiaj szybciutko po pracy do lasu, bo szybko się robi ciemno, a w tych rydzowych wąwozach, jeszcze szybciej. Rurkowców niewiele, nie znalazłem boletusa novembrusa (jeszcze), ale jak się pogoda utrzyma, to i tak nie ma znaczenia, bo kto będzie pamiętał o novembrusach, jak zaczniemy znajdować decembrusy:- D. Za to udało się znaleźć "JEGO", Króla Ceglaków, potężny, na grubej nodze, a obok, jego dziadek, też "zabieralny". Jak dobrze zauważył Mlody Werter, pokazuje się coraz więcej grzybów nadrzewnych, co widać na drugim zdjęciu;-D. Ogólnie w lesie bardzo sucho i nie ma grzybów, nawet muchomory wysuszone, więc jak nie ma innych... to lepszy rydz, niż nic;-P. Ps. Jutro też pojadę... więc pewnie napiszę:-)
mm — ok. 15 na godzinę
Borowiki... 8 szt.
podgrzybki... 35 szt
Kanie... 6 szt, oraz kosz opieniek (8 kg)....
szerzej:
... Król listopadówego grzybobrania jako pierwszy wskoczył do mojego koszyka, piękny i zdrowy. Potem z żonką znaleźliśmy jeszcze siedem szt.
Zmieniliśmy miejscówkę na las sosnowo- dębowy, tam królowały opieńki, ale podgrzybki też się trafiały, wprawdzie wyrośnięte, najważniejsze że zdrowe. Do suszenia idealne.😀
Pozdrawiamy Wszystkich Grzyboświrków B&A😉
mm — ok. 20 na godzinę
Rydze w trawach na drogach, głównie średnie i duże. 5 prawdziwków, 2 cegastopore, kilka podgrzybków i kurek, nieco starszych opieniek. Stado lejlowca dętego. To wszystko w 4 osoby za 3,5 godziny. Las jodłowo-bukowy.
mm — ok. 10 na godzinę
Las mieszany, najwięcej starych podgrzybków i rydzów ( te niestety robaczywe - stąd zaniżona ilość grzybów zabranych do domu, znalezionych było więcej) i dużych maślaków, te z kolei mało robaczywe. Parę zajączków i pięć kurek. Sporo sitarzy, nie zbieraliśmy.
mm — ok. 10 na godzinę
Dużo opieniek, kilka podgrzybków. Większość opieniek już niestety stara i robaczywa.
szerzej:
Wybraliśmy się późno, na krótki spacer po zabierzowskim lesie. Roiło się od przerośniętych opieniek. Ciężko coś znaleźć, las liściasty, więc prawie wszystko zasypane.
mm — ok. 5 na godzinę
5
Parę pogrzybkow, zieleniatki, maślak. To wszystko. Wysoki las koło Domu Leśna Polana. Chyba już po sezonie.
mm — ok. 4 na godzinę
7 podgrzybków, 1 kozak babka, 1 maślak sitarz w 2 h w lesie mieszanym.
szerzej:
Po pół godziny chodzenia z pustym koszem po puszczy Dulowskiej zacząłem się zastanawiać jak zatytułować mój wpis: "Totalne 0" czy moze "ziobro". Na szczescie coś do koszyka wpadło i problem rozwiązał sie sam. I dobrze - jeszcze by znaleźli kornika w Puszczy Dulowskiej czy Beskidzie Wyspowym i wycieliby żeby mi zrobić na złość.