mm — ok. 6 na godzinę
Potwierdzam, pod Warszawą ciężko o grzyby. Ściółka sucha, przez 1,5 h zebrałem kilka podgrzybków, za to temperatura uaktywnia liczne dokuczające owady, które ostatecznie utwierdziły mnie w przekonaniu o zakończeniu grzybobrania. Cóż chyba w tym tygodniu zrobię jeszcze jeden wypad do powiatu przasnyskiego, ale czy to trochę nie głupie robić 300 km w dwie strony, żeby nazbierać grzybów?

mm — ok. 25 na godzinę
Witam. Nic nowego w lesie. Trzeba się nachodzić aby cokolwiek uzbierać. Jest zbyt sucho aby myśleć o dobrych zbiorach. Jak nie popada nic dobrego już nie będzie. Dzisiaj w dwie osoby ok 60 podgrzybków (duże), ok 20 maślaków (młode i stare) i kilka prawdziwków (młode). Las mieszany, młode zagajniki. Tam gdzie ściółka mokra są i grzyby ale w 80% lasu jest bardzo sucho..... Jeszcze raz pojade ale jak spadnie deszcz.... jak nie to kończe sezon. Pozdrawiam grzybiarzy z mazowsza:-)))

mm — ok. 2 na godzinę
dramat

mm — ok. 70 na godzinę
podgrzybki i maślaki

mm — ok. 80 na godzinę
Pogrzybki, 2 prawdziwki, maślaki, koźlarki, kania

mm — ok. 40 na godzinę
Jest więcej niż poprzednio, rosną w miejscach najbardziej wilgotnych. Zaczęły pojawiać się też w innych częściach lasu. W sumie 245 podgrzybków i 4 prawdziwki. Szkoda, że mają być przymrozki i ujemne temperatury już za kilka dni...

mm — ok. 45 na godzinę
Borowiki-40, podgrzybki-65, koźlarze-5, kilka maślaków i dwa podgrzybki złotawe. Grzyby rosną to trzeba zbierać, tylko te cholerne przymrozki (może nie będzie).

mm — ok. 15 na godzinę
las mieszany, sporo podgrzybków i kilka borowików, ale jeszcze więcej grzybiarzy.

mm — ok. 45 na godzinę
Mlodniak to glownie duze, mokre i niestety robaczywe maślaki i prawusy. W starym lesie mnostwo malych podgrzybków. Slady po niedzielnych zbieraczach.

mm — ok. 15 na godzinę
Dobry wieczór, dziś najowocniejszy spacer po urlopie ( w sierpniu ). 20 pięknych, zdrowych, wypasionych maślaków zwyczajnych, 30 sitarzy ( w statystyce podzielone przez 2), 1 podgrzybek brunatny i - na okrasę - 1 prawdziwek. Lepszy rydz niż nic... Pozdrawiam Wszystkich, którym jeszcze się CHCE łazić, mimo miernych rezultatów

mm — ok. 50 na godzinę
Wysyp pogrzybków🍄🍄🍄☺

mm — ok. 13 na godzinę
Dzisiaj było trochę lepiej niż w ubiegły czwartek. 2 osoby, 4 godziny: 36 prawdziwków, 4 koźlarze babka, 1 koźlarz czerwony, 11 maślaków, 1 kania, 51 podgrzybków. Część prawdziwków i podgrzybków miała popękane kapelusze. W lesie zrobiło się bardzo sucho. Grzyby znajdowane w zagajnikach i na obrzeżach lasu. W dużym lesie niema nic.

mm — ok. 20 na godzinę
Tylko młode podgrzybki. Gratulacje dla TA!!!!!!

mm — ok. 30 na godzinę
Wypad w zagajniki między polami. Sporo maślaków. Jest sucho więc obieranie szło bardzo sprawnie.

mm — ok. 36 na godzinę
Ponowny 3 godzinny spacer po lesie. Wysyp podgrzybka tak jak poprzednio w mchach i trawach (103 szt). Na obrzeżach brzózek prawdziwki (2 szt) a w głębi brzózek opieńki (22 szt). Między modrzewiami śliczne maślaczki modrzewiowe (12 szt) a między sosnami maślaki zwyczajne (4 szt).

mm — ok. 25 na godzinę
W dużych lasach prawie nic. Wszystko w młodniakach lub na łąkach ew. na brzegu lasu. Zatrzęsienie muchomorów czerwonych. Dużo olszówek, których nikt nie zbiera. Jest na czym oko oprzeć choćby niejadalnym. Wysyp koźlarzy ale wszystkie te brązowe ze zdjęcia do wyrzucenia

mm — ok. 15 na godzinę
prawdziwki, maślaki

mm — ok. 10 na godzinę
Najbardziej brakowało mi ciepłych rękawiczek. Zbiory marne, pojedyncze podgrzybki. Pozdrawiam

mm — ok. 20 na godzinę
Jak zwykle dużo chodzę ja i mizerny raczej rezultat. ok30podgrzybków i prawdziwek znaleziony na samym koncu przy drodze. Szału nie ma ale zupa pyszna :)

mm — ok. 4 na godzinę
Grzybów nie ma i nie będzie - zimno i sucho

mm — ok. 120 na godzinę
rano zimno ale warto było pojechać z warszawy całe mnóstwo małych podgrzybków. trafiały się prawdziwki 9 szt, podgrzybki w głębokim mchu, a ludzi zero zapowiadają przymrozki ale w sobotę jeszcze jeden wypad w tym roku bo warto pozdrowienia dla braci grzybiarskiej,

mm — ok. 10 na godzinę
S U C H O!!!!!

mm — ok. 15 na godzinę
Duży las mieszany, mchy i buchtowiska, podgrzybki i prawdziwki

mm — ok. 25 na godzinę
Późno popołudniowe wyjście na rekonesans zaowocowało koszyczkiem podgrzybków😉

mm — ok. 10 na godzinę
Trzeba przyznac ze grzyby sie powoli koncza. Poza kilkoma swiezymi sztukami (2 bowowiki, kilka prawdziwków i maślaków) same starocie. Ok 10 szt. niezlych sztuk borowików przyznaje (zdj), ale juz leciwe i tylko do suszenia. W lasach bieda, w podmoklych laczkach lesnych koncowki wysypu sprzed 7-10 dni

mm — ok. 30 na godzinę
las sosnowy i świerkowy, podgrzybki, jest już coraz bardziej sucho, ale jeszcze udało się zebrać parę kilo

mm — ok. 20 na godzinę
podgrzybki jeszcze były, ale niektóre już zmrożone (po 9 rano). Kolejne noce też mają być zimne, więc pewnie to będzie już koniec na ten rok...

mm — ok. 20 na godzinę
Grzyby w grupach, dobrze pochowane. W trawach w jarach w lesie wielkie okazy. Polecam serdecznie, długości odcinka przechodzonego ok. 2 km.

mm — ok. 35 na godzinę
Mimo dwóch nocy z przymrozkami (dziś o 6 rano było minus dwa stopnie) grzyby rosną, mało tego pokazały się rydze. Dzisiejszy zbiór:prawdziwki-13, rydze-8, podgrzybki-30, maślaki-23. W lesie bardzo sucho. I jeszcze ostrzeżenie droga powiatowa Przasnysz-Chorzele jest czasowo zamknięta od skrzyżowania w kierunku Szli do miejscowości Brzeski Kołaki, wiadomość dla przyjezdnych grzybiarzy

mm — ok. 15 na godzinę
Dziś w końcu wybrałem się na grzyby po tygodniowej przerwie. W lesie sucho i potrzebny deszcz, grzybów mało, nazbierałem koźlarzy i podgrzybków, nawet muchomory wyglądają biednie... jeśli nie popada i się nie ociepli, to będzie ciężko.

mm — ok. 120 na godzinę
Pierwszy wyjazd w to miejsce. W lesie bardzo sucho i bardzo zimno, ale oprócz podgrzybków (ok 10 na h) siniaków (ok 20 na h) ogromny wysyp płachetki zbierałyśmy tylko młode osobniki a i tak było tego tyle, że w trzy godziny zebrałyśmy 3/4 bagażnika:-)

mm — ok. 120 na godzinę
podgrzybki, troche prawdziwków. dużo - czyste

mm — ok. 30 na godzinę
Dziś 6:30 -4 ale co tam będziem najwyżej lizać sopelki... jednak coś tam jeszcze rośnie a podgrzybków to nawet malutkich sporo;) Tak ma być ludzi 0 grzybów w miejscówkach od groma tylko czasu mało bo było tylko ok 50 min. na zbieranie. Wynik na foto. jak tak dalej będzie to koszyka nie ma co odwieszać jeszcze. Borowik ważył 778 gr.

mm — ok. 5 na godzinę
Niestety ciągle jeszcze nic prawie nie ma. Dwie osoby przez pół godziny i kilka grzybów. W sprawdzonych miejscach. Pojechaliśmy na Warmię...

mm — ok. 7 na godzinę
7 rano minus 4 stC. 15 małych kani + 8 maślaków. Maślaki zamrożone, kanie zasuszone. Na polanach biało od szronu, w lesie sucho. To był ostatni wypad na grzyby w tym roku.

mm — ok. 5 na godzinę
Grzyby zmarznięte, udało się odnaleźć dwa borowiki, trzy maślaki, pięć koźlarzy. Słabo, wystarczy na małą zupę.

mm — ok. 70 na godzinę
Dojechalismy do lasu to mroz trzymal. Pierwsze sztuki zamarzniete na kamien. Glownie w mchu podgrzybki i maślaki kolo muchomorow w zagajniku. Zdjecie robione w polowie zbiorow. Ta fotka jest poprawna;-)

mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki w jagodzinach

mm — ok. 10 na godzinę
Rano godz. 7:00 na dworze -6 stopni. Grzyby zamrożone, przeważnie podgrzybki trochę kani. W cztery osoby przez 3,5 godziny zebrane wiadr 10 litrowe i koszyczek. Grzyby malutkie i średnie

mm — ok. 5 na godzinę
Dziś ponowny wyjazd do lasu. Pomimo że zimno -3 stopnie, w lesie susza aż trzeszczy pod nogami i grzybów brak. Przez 2,5 godz zebrano: 1 prawdziwka, 5 podgrzybków, 1 maślaka zwyczajnego i 8 opieniek. Połowa z tego zbioru zamarznięta. Dzisiejsze, 5 grzybobranie w tym roku było zakończeniem tego sezonu.

mm — ok. 5 na godzinę
Mróz zrobił swoje i grzybów nie ma. Znalazłem 5 prawdziwków, 2 podgrzybki i 3 maślaki. Sezonu jeszcze nie podsumuję bo liczę że pokażą się prośnianki.

mm — ok. 0 na godzinę
Niestety po przymrozkach w lesie pustki albo trujące mrożonki.

mm — ok. 15 na godzinę
Przemarznięte podgrzybki i prawdziwki. Małe i mało. Sytuację lepiej odda taka statystyka: 5 grzybów na kilometr spaceru. Te bardziej suche jeszcze się do czegoś nadają więc jakiś sos będzie.

mm — ok. 2 na godzinę
Po ostatnich przymrozkach stwierdziliśmy, że to chyba będzie nasza ostatnia szansa, żeby wybrać się na grzyby... Tak beznadziejnego grzybobrania jeszcze nie było. Ogólnie na obrzeżach lasu i w młodnikach siwo od mrozu. Tak więc najpierw ściółka wysuszona przez upały, a teraz ten mróz... Myślę, że w tym sezonie jest już pozamiatane. Ostatecznie zebraliśmy: 3 prawdziwki, 10 podgrzybków, 4 sitaki i 1 maślak. Pozdrawiam wszystkich grzybiarzy

mm — ok. 10 na godzinę
Grzyby o 7.00 rano były całkowicie zamarznięte. Zebraliśmy podgrzybki, 3 prawdziwki i 3 kanie. Później w ciągu dnia grzyby odmarzły i zebraliśmy całkiem sporo młodych i ładnych podgrzybków. W sumie nazbieraliśmy całą skrzynkę, ale trzeba było się nachodzić i znać miejsca gdzie grzyby mogą wyrosnąć.

mm — ok. 0 na godzinę
Trzy zamrożone podgrzybki, na cztery osoby.

mm — ok. 30 na godzinę
W sumie ponad 180 sztuk, prawie same podgrzybki, jeden duży prawdziwek i trzy maślaczki. Grzybki młode, w większości malutkie, takie do marynowania, ale rano niektóre zamarznięte na kość. I żeby nazbierać, trzeba znać miejsca, poza obszarami, gdzie rosną w większej liczbie, trafiają się sporadycznie pojedyncze sztuki

mm — ok. 7 na godzinę
Pięć prawdziwków dziewięć podgrzybków dwa maślaki

mm — ok. 10 na godzinę
Okolice Augustowa i Kozienic - po raz pierwszy w tych lasach, po godzinie 14, cel raczej spacer po nowym miejscu w sloneczny dzien, nie nastawialem sie na grzyby. Lasy piekne sosna deby, podgrzybki brunatne ( łacznie ok 30 szt.) przemarzniete, bez robaka, zdrowe. Jeden prawy na zakonczenie;)

mm — ok. 40 na godzinę
Las pościnany przy gałęziach 6 przemarzniętych prawdziwków, dwa koźlarze, 3 osaki, kilka maślaków stromych i sitarzy reszta płachetki kołpakowate w mchu nie zmarznięte. Sucho gdy popada może jeszcze będą. Tylko muszę poszukać nowych miejsc. podgrzybki tak zmarznì ęte że aż czarna siatka. Łącznie pół kosza. 1 litr w ocet (płachetki) i na sztywno 2 litry do zamrażarki na zimęm

mm — ok. 5 na godzinę
3 podgrzybki, 2 Prawdziwki w ciągu jednej godziny