mm — ok. 70 na godzinę
Stosunkowo duża ilość podgrzybków, 1 prawdziwek, kilka maślaków i borowików ponurych, przy czym są to grzyby młode stosunkowo niewielkie, w ciągu 3 godzin zebraliśmy z żoną 2 kosze.
mm — ok. 100 na godzinę
Krótki wypad po pracy, około szesnastej w lesie. Najpierw trzeba było przyzwyczaić oczy, bo słońce ostro świeciło, ale głębiej najpierw pojedyncze podgrzybki, a później już hossa! W godzinkę pełen koszyczek, wcale nie mały. No i już są te piękne brunatne o grubych mięsistych korzonkach!
mm — ok. 20 na godzinę
młode podgrzybki
mm — ok. 78 na godzinę
Duża ilość podgrzybka. W dwie godziny znalazłem 156 sztuk.
mm — ok. 30 na godzinę
młode lasy iglaste, 90 % małe podgrzybki brunatne
mm — ok. 60 na godzinę
Małe czarne podgrzybki
mm — ok. 30 na godzinę
lassosnowy prawdziwki
mm — ok. 50 na godzinę
Generalnie brak w Tucznie, trzeba być w lesie gdy jeszcze ciemno i trafić na miejsce nie przeczesane przez innych. Jeśli się uda to są podgrzybki, same maluchy, zdrowe.
mm — ok. 80 na godzinę
las iglasty, 12 czubajek, reszta podgrzybki 90% złotawe, 10 % brunatne, pora popołudniowa
mm — ok. 10 na godzinę
podgrzybki i zajączki. Jeden muchomor w zagajniku.. Kiepsko, ale godziny nie były wczesne bo od 9.00 do 11.00
mm — ok. 52 na godzinę
Świetne grzybobranie... podgrzybki, koźlaki, maślaki no i wszędobylskie muchomory
mm — ok. 18 na godzinę
Las mieszany, większość zebranych grzybów to podgrzybki.
mm — ok. 30 na godzinę
W trzy godziny około 4 kg podgrzybka małego. Wiele grzybków z robakami na łączeniu nóżki z kapeluszem.
mm — ok. 5 na godzinę
1 prawdziwy; 15 podgrzybków i kilka maślakóww 3 godziny - przed godz 9 niektóre grzyby były zamrożone.
mm — ok. 100 na godzinę
Szybki wypad po pracy na odwiedzone wcześniej podgrzybkowe eldorado. W ciągu 40 minut zebrałem 74 zdrowe, wrośnięte głęboko w mech podgrzybki i cztery kozaki. Zimna pogoda sprawia, że coraz więcej grzybów ma niechcianych lokatorów, więcej też jest grzybów spleśniałych. podgrzybków jest też zauważalnie mniej, coraz rzadziej trafiają się miejsca, w których rosną gromadką od pięciu do dziesięciu sztuk. Z lasu wygonił mnie wieczór, zabrakło mi pół godzinki do zebrania pełnego kosza grzybów.
mm — ok. 20 na godzinę
Grzybów nie za dużo, zapewne wyzbierane przez miejscowych, ale za to wszystkie w miarę młode, zdrowe i dorodne okazy. Głownie podgrzybki.
mm — ok. 30 na godzinę
prawdziwki, podgrzybki w lesie mieszanym świerki, sosny, podloże; mech, wrzos, jagodziny, trawa..
mm — ok. 51 na godzinę
Większość czarne łebki, do tego 3 prawdziwki, 4 kowale oraz kilkanaście koźlarków. W sumie 232 grzyby w 4,5 h
mm — ok. 60 na godzinę
Rano przymrozek, a masę podgrzybków. Ale dobry rok!!!!
mm — ok. 43 na godzinę
Powtórka dnia wczorajszego.... ale już dziś byłam 2.5 h.. Wśród koszyka podgrzybków pół na pół do suszenia i słoika znalazłam tylko jednego prawdziwka... a może to szatan? :)) pozdrawiam wszystkich grzybiarzy..
mm — ok. 60 na godzinę
las sosnowy, gruba ściółka (paprocie, jagodziska) - 95% czarne łebki i 1 piękny prawdziwek
mm — ok. 30 na godzinę
90% to kozaki, w większości ładne i zdrowe, 2 prawdziwki, kilka podgrzybków i maślaków, zbierane w zagajnikach sosnowo-brzozowych, przy drodze, normalne lasy sosnowe puste, podgrzybków prawie nie ma, a jak są to nieliczne, małe.
mm — ok. 20 na godzinę
Jak na wysyp... to grzybów raczej niewiele... same podgrzybki... W lesie dużo grzybiarzy, mocno przezbierane.
mm — ok. 112 na godzinę
same czarne łebki i kilka prawdziwków
mm — ok. 65 na godzinę
Spory wysyp, zebrałem w 4 godziny 268 grzybów, głownie podgrzybki ale było tez kilka kozaków babek, 1 sowa. Zdarzają sie jednak partie lasu gdzie nie ma w ogóle grzybów, nawet trujących.
mm — ok. 20 na godzinę
rejony miedzichowo-toczeń generalnie słabo, z rana przymrozek co dobrze nie rokuje, w wiekszości podgrzybek, jedna kania i jeden kozak, nie które połacie lasu zupełnie bez grzybów
mm — ok. 0 na godzinę
Miejscami widoczny na polach szron.
mm — ok. 70 na godzinę
Las sosnowy z domieszką brzozy. Piękne maślaki i czarne łebki. Wszystkie grzyby zdrowe, małe do średnich.
mm — ok. 70 na godzinę
Tylko podgrzybek nawet sporo ale same małe owocniki. Rosły w starej sośnie podszytej mchem i jagodami.
mm — ok. 60 na godzinę
podgrzybki, kozaki, ogolnie sucho w lesie ale grzybiarzy nie brakuje
mm — ok. 17 na godzinę
W ciągu 4 godzin 68 podgrzybków i 3 koźlaki. Szału nie ma, grzyby się chyba powoli kończą przez te przymrozki.
mm — ok. 10 na godzinę
same podgrzybki
mm — ok. 20 na godzinę
W lesie sucho i zimno. Nieco drobnicy, część z lokatorami. Ludzi więcej jak grzybów. Jak się nie ociepli to koniec sezonu.
mm — ok. 40 na godzinę
85 podgrzybków zebrane od 12-tej do 14-tej. Grzyby "przeniosły się" z mchu w trawy. Ładne i zdrowe.
mm — ok. 35 na godzinę
Po wczorajszym zakończeniu sezonu prawdziwkowego w Borach Dolnoslaskich, dzis udalem sie z Narzeczona na wycieczke w piekny sloneczny dzien. Nie bylbym jednak soba, gdybym nie odwiedzil naszej miejscowki grzybowej, ktorą odkrylismy w zeszlym roku. I choc tym razem nie bylo takiego obfitego zbioru to i tak nazbieralismy troszke podgrzybków idealnie do marynowania. Do tego 10 maślaków pstrych. Wszystko młodziutkie grzybki. W lesie byliśmy trochę ponad 1 godz. Dlużej nie planowaliśmy, bo mieliśmy inne plany na tę sobotę. Na ten rok podgrzybków już wystarczy. Czekamy jeszcze na gąski (dziś widzieliśmy sprzedawane przy drodze) i to będzie koniec tegorocznego bardzo udanego sezonu.
mm — ok. 50 na godzinę
Puszcza Notecka k. Sierakowa. Dużo małych i średnich zdrowych podgrzybków występujących w "rodzinami".
mm — ok. 40 na godzinę
Same małe ale zdrowe podgrzybki oraz kozaki. Dwa piękne okazy prawdziwków :) Ogólnie grzybów mało.
mm — ok. 150 na godzinę
Duży las iglasty, wiekszość porośnięta mchcem, chociaż zdarzały się obszary pełne paproci i wysokich traw ( w trawie właśnie dużaq ilosć Prawdziwków, Maślaków i Kani.
mm — ok. 50 na godzinę
Znów raport z dwudniowego grzybobrania. Ogólnie, bez szału jak na Puszczę Notecką. W piętek przed zmrokiem buszowałam w młodnikach sosnowo-brzozowych. Efekt mizerny w postaci kilkunastu koźlarzy babka, 2 pomarańczowych i 2 borowików. Najwyraźniej przymrozki zrobiły swoje. W sobotę i niedzielę starodrzew sosnowy no i bogactwo tego rejonu, czyli podgrzybek brunatny w niewielkich ilościach, a właściwie wielkościach. Grzybów przez cały dzień, z przerwami na przemieszczanie się i jedzenie, czyli około 5-6 godzin, zebrałam około 500, ale ich maleńkie rozmiary zafałszowałaby obraz grzybobrania, gdybym podała rzeczywistą ilość sztuk. W lesie sucho, grzyby właściwie tylko we mchu, trawie lub jagodzinach, gdzie występowały "rodzinami" po kilka lub kilkanaście. Jeśli nie popada w Puszczy grzybów już nie będzie. Poza tym zbierałam sporo płachetki, kilka maślaków pstrych, kilkanaście maślaków zwyczajnych, kilka kurek, borowików, gąsek zielonek i, dla urozmaicenia, kilka sztuk sitarzy, których wysyp w pełni. Inne grzyby to nieliczne już gołąbki, liczne muchomory czerwone, sromotniki, cytrynowe, krowiaki, zasłonaki, lisówka pomarańczowa. Pogoda w sobotę, po ustąpieniu przymrozków, cudna. W niedzielę niebo przykrył stratus, ale nie było źle, zwłaszcza, że chodziłam po lesie tylko do 13 a potem powrót do domu. Pozdrawiam leśne ludki.
mm — ok. 30 na godzinę
grzyby głownie małe i bardzo małe czarne łebki dwa niepełne koszyki w 3 godziny.... w lesie suchooo...
mm — ok. 50 na godzinę
Bardzo ładny, polski sezon grzybowy.
mm — ok. 40 na godzinę
małe podgrzybki
mm — ok. 70 na godzinę
Przez ok 1,5 godz zebrałem ok 20 maślaków, 21 opieniek, 1 prawdziwka, 3 kanie i ok 60 podgrzybków. podgrzybki w większości małe, opieńki też małe - myślę że wysyp opieńków nastąpi w najbliższych dniach.
mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki
mm — ok. 50 na godzinę
Bór świetlisty, ale nie nowe nasadzenia. podgrzybki, jeden kozak
mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki, kilka kozaków i jeden prawdziwek. Zaczyna się robić sucho w lesie.
mm — ok. 60 na godzinę
Koźlaki i kilkanaście prawdziwków. Dużo wyschniętych i z lokatorami
mm — ok. 22 na godzinę
3 osocby 2.5 godziny na grzybach. W koszyku głównie małe podgrzybki, trochę maślaków i 12 borowików.
mm — ok. 35 na godzinę
OKOLICE KISZEWA PUSZCZA NOTECKA. GRZYBKI PO ZIMNYCH NOCACH NIECO W ODWROCIE. TROCHĘ CZARNYCH ŁEPKÓW I MAŚLAKÓW NA OBRZEŻACH. SZYKUJĄ SIĘ CIEPŁE NOCE, WILGOCI DOŚĆ; WSZYSTKO WSKAZUJE NA WJAZD NA SINUSOIDĘ WYSYPU. DARZ BÓR
mm — ok. 40 na godzinę
Chodzisz, chodzisz, chodzisz. Tu jeden podgrzybek, tam drugi, który się uchował przed armiami zbieraczy. Na deser piękny prawdziwek na skraju młodnika i nowy - mnie mnie - gatunek do zbierania; płachetka kołpakowata (niemka, kołpaki). Podobno smaczne
mm — ok. 60 na godzinę
Malo podgrzybków, troche maślaków, sporo prawdziwków i sowki, cudowne sowki-las sosnowo lisciasty