mm — ok. 20 na godzinę
Spacer zaowocował pięknymi prawdziwkami:-)

mm — ok. 30 na godzinę
4 godziny i pełny koszyk grzybów. 10 dużych prawdziwków, 20 kozaków czerwonych i 15 kozaków brązowych kilka maślaków i ponad 50 podgrzybków i 2 kg opieniek. Liczyłem na większy zbiór podgrzybków ale szału nie ma, można było chodzić przez 30 minut bez grzybów by później znaleźć 20 w jednym miejscu

mm — ok. 80 na godzinę
Po ostatnim raporcie o 350 prawdziwkach na drugi dzień ludzi w lesie jak na targu :) Trzy dni w skrócie: Sobota 50 prawdziwków, ludzi bardzo dużo Niedziela, powtórka z soboty :) Wtorek już powrót do normalności, 160 prawdziwków, 40 podgrzybków, 50 maślaków i 10 ceglastoporych Mimo zimnych nocy prawdziwki wychodzą, tylko trzeba mieć dobre miejsca :) Sumując poprzedni tydzień to ze szwagrem zebraliśmy ok 1200 prawdziwków

mm — ok. 50 na godzinę
wypad po pracy w stale miejsce na godzinkę i w dwie osoby kosz pełen koźlaków, po powrocie do domu okazało się że mamy 105 szt, mam jeszcze ochotę na wypad na prawdziwki ale to może koło piątku, pozdrawiam wszystkich

mm — ok. 5 na godzinę
Zbierane byly koźlarze, borowiki oraz maślachy.

mm — ok. 25 na godzinę
112 sztuk w 3 godziny. Oczywiście piękne zdrowe prawdziwki. Aż się nie chciało z lasu wychodzić :)

mm — ok. 30 na godzinę
las liściasty i mieszany, głównie stojaki i prawdziwki

mm — ok. 30 na godzinę
podgrzybki i prawdziwki. Zdrowe!! Widać, że było chodzone ale grzyby nadal rosną. Niektóre prawdziwki naprawdę dorodne.

mm — ok. 30 na godzinę
do lasu dotarlem po 16-tej, na poczatku miejscowka na rydze i efektem 37 rydzy swierkowych, pozniej miejscowka na borowiki i 17 sztuk w jednym miejscu. W drodze do auta zachaczylem o skupisko dzikich malin na skraju lasu a tam wysyp opieneki miodowej dopelnilem wiadro i rezerwowa reklamowke po reszte wroce w niedziele a zostalo tego tysiace.

mm — ok. 30 na godzinę
Wczesne wyjście do lasu, nastawiony na prawdziwki. Ok. 1,5 h zbierania w lesie mieszanym. 25 podgrzybków i 13 kozaków białych

mm — ok. 60 na godzinę
Piękne, zdrowe borowiki. Popołudniowy wypad do lasu jak zwykle udany. Następne "polowanie" za tydzien, bo strasznie zarobiona jestem

mm — ok. 70 na godzinę
80 prawdziwków, 50 podgrzybków, 30 maślaków, kilka ceglastych i 14 kani :)

mm — ok. 60 na godzinę
wypad z rana na godzinę w stałe miejsce i małe rozczarowanie tylko 65 koźlaków i garść maślaków na polankach przymrozek chyba zbliża się koniec grzybobrania

mm — ok. 50 na godzinę
borowik szlachetny - brzoza, sosna, dąb podgrzybek brunatny - sosna, dąb, świerk

mm — ok. 30 na godzinę
Las mieszany, 3 osoby i 4 godzinki w lesie masa podgrzybków brunatnych i zajączków (wiadro + kosz), niestety sporo robaczywych. Do tego trochę prawdziwych (20), kozaków (15), maślaków (15), kani (6) i opieńki miodowej (pół wiadra). Finisz w rowie pełnym jeżyn i w efekcie dwie reklamówki rydza (~70 szt.) :)

mm — ok. 25 na godzinę
młodziutkie, głónie podgrzybki

mm — ok. 50 na godzinę
Dzięki zagubionemu w lesie miłemu facetowi poznałam b. dobre miejsce na borowiki! Człowieka podwiozłam do jego samochodu ok. 10 km a on z wdzięczności poprowadził mnie do lasu gdzie ludzi brak a borowiki o pięknych grubych nogach /zdrowe/ rosły stadami! 2 godziny chodzenia /już sama/ znalazłam ok. 100 w tym parę kozaków czerwonych. Las marzenie. To prawda że w lasach koneckich są grzyby. Osobne podziękowania dla przemiłego pana.

mm — ok. 100 na godzinę
W LESIE 5 GODZIN 8 BOROWIKÓW, 52 podgrzybKI, 60 MAŚLAKÓW, 15 RYDZY, 4 KOZAKI, 6 KILOGRAMÓW JUŻ PO OCZYSZCZENIU OPIENKI MIODOWEJ.