mm — ok. 0 na godzinę
Niby wilgotno w lesie, ale grzybów 0!!!! nawet takich "dla teściowej".
mm — ok. 0 na godzinę
Zero grzybow. Sytuacja jest taka w Besikidzie Wyspowym. Pierwszy deszcz po suszy byl w piatek 1 lipca. To juz 12 dni temu. Wiesc gminna niesie ze wychodza 2 tyg po deszczu. Teraz od piatku pada codziennie i wreszcie w lesie jest mokro. Do tego jest pelnia i tutaj tez wierzymy ze to ma wplyw. Od jutra ponad 20 stopni (dzis jeszcze 10 w nocy i w dzien 15) licze ze w czwartek rano jak pojde to wroce z koszem malych prawdziwków i poczycow. Darz grzyb.
mm — ok. 0 na godzinę
Niestety pustka
mm — ok. 0 na godzinę
Sucho w lesie. Grzybow brak, za to mrowek czerwonych miliony i dziesiatki kopcy.
mm — ok. 0 na godzinę
Wyczekiwanie jak na prezenty pod choinką. Dzisiejsze poranne grzybobranie zaoowocowało zaobserowaniem dwóch kapeluszy gąsek, które dopiero przebiły się przez powierzchnię. Reszta zero. W lesie lux mokro. Słońce świeci i jest ciepło. Czekamy.
mm — ok. 0 na godzinę
Kontrol w lesie na pewniaka, że są usiatki🥺. Coś z tym sezonem grzybowym jest nie tak, pełnia, mokro, ciepło, noce ciepłe i pustki. Na trawniku całe kolonie kapeluśnikow, a w lesie zeeeeeero!!!!!!!. Może za tydzień?, na następną sobotę. Kto to wie. Ale trafiły się 2 kurki i pliszka. Darz Grzyb, Darz Las.
mm — ok. 2 na godzinę
Sucho w lesie choć padało. Na samym starcie prawdziwek. Myślałem że to początek i ze będzie więcej ale się tak nie okazało. W podsumowaniu wyniki grzybobrania to 1 prawdziwek, 9 kurek, 2 gołąbki
szerzej:
W lesie pusto....
mm — ok. 12 na godzinę
3 borowiki usiatkowane, 7 ceglasi, trochę kurek, podgrzybków złotawych, 2 gołąbki, 2 mleczaje smaczne... Generalnie - GRZYBÓW NIE MA!
mm — ok. 0 na godzinę
Liczyłem że cokolwiek uda mi się znaleźć i niestety nadal grzybów brak.
Miejscami można było wyczuć zapach grzybni pod nogami, ale nic w pobliżu nie rosło. Jest sporo komarów i czyżyków, więc trzeba się z nich omiatać.
Jak będzie więcej doniesień z mojej okolicy, to na pewno wyruszę w dłuższy rekonesans miejscowek, a może i w nowe lasy.
mm — ok. 3 na godzinę
Las nad osiedlem Mikołaj pierwsze 3 prawdziwki ceglastopore poza tym nie ma nic nawet trujących. Ale spacer udany.
mm — ok. 0 na godzinę
Wypad do lasuu udany jedynie spacer pogoda ładna zero grzybow
mm — ok. 0 na godzinę
W jodłach - cicho sza, w bukach - cicho sza... Pomimo, że na ścieżkach mokro, w lesie niestety sucho... Znaleziona jedna kurka, tak chyba na poprawę nastroju... Miłej niedzieli 🙂
mm — ok. 10 na godzinę
Nie ma grzybów w Przemyślu, więc trzeba sprawdzić w Małopolsce 😃. No i powiem Wam, że się zaczynają! Małe, śliczne beczułeczki! 😍Rano jeden las, po południu drugi i w sumie razem z siostrą znalazłyśmy ponad 60 prawdziwków, około 8 ceglasi (dokładnie nie pamiętam) 1 kurkę i 1 kanię. Siostra ma dosyć, kazała mi wracać do domu 😝.
mm — ok. 0 na godzinę
Brak grzybów nawet tych trujących.
mm — ok. 15 na godzinę
Pierwsze trzy prawdziwki w tym roku i 28 ceglaków
mm — ok. 8 na godzinę
W końcu dotarłam i ja do lasu. Nie spodziewałam się, że cokolwiek znajdę po lekturze inf. z portalu, a tu niespodzianka, są... Szału nie ma, ale koszyk nie pusty. Zebrałam 6 prawdziwków ( małe i tylko w jednym miejscu), 10 małych ceglastoporych. Bardzo dużo grzybów blaszkowych też małych. Wniosek coś rusza.
mm — ok. 10 na godzinę
Las w Pagorzynie i Wójtowej w gorlickiem niestety został także przeorany wycinką ale i tak trafiłem dzisiaj nieźle gdyż kilkanaście młodziutkich, zdrowych prawdziwków pomiędzy zalegającym chrustem znalazłem, są też ładne goryczaki a także ceglasie (podciece) których nie zbieram i pozostawiłem jako ozdobę lasu. Innych grzybów jeszcze nie widać. W lesie jest już wilgotno po ostatnich opadach więc zapowiadane ocieplenie może spowoduje rozrost grzybni i będzie większa różnorodność, może pojawią się kanie które uwielbiam.
mm — ok. 0 na godzinę
Miałam nie wstawiać dziś doniesienia, bo i pisać nie ma o czym ( pod względem grzybowym oczywiście)... Ściółka pięknie nasączona, liście w końcu nie szeleszczą, tylko pięknie układają się pod butami... Gra świateł, dyskretny śpiew ptaków i zapach, ten jedyny, po deszczu - gdy przysiąc mogę - czuję grzyby... Choć ich nie ma... I nie wiadomo czy będą... Choć place grzybni mówią: za chwilę zacznie się kręcić... I tu się człowiek może srodze zawieść... Bo gdzie te grzyby będą rosły... Ja chyba nigdy się nie przyzwyczaję do tych widoków...
mm — ok. 1 na godzinę
Sucho, 2 muchomory i jeden prawdziwek, bez deszczu nie na szans
mm — ok. 10 na godzinę
Zasięg może mam słaby, ale za to grzybki się pokazują :) Do tej pory sprawdzałam miejscówki dwa razy i nic! Przyjechała siostra i odczarowała mój las! Wczorajsze grzybobranie zakończyło się sukcesem, a i dzisiaj też było udane. To prawda, że nogi bolą, ale za to do koszyków wpadło 62 prawdziwki, 13 ceglasi, 2 kozaki i 2 kanie. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej.
mm — ok. 9 na godzinę
Las gotowy na grzybobranie ale grzybów jeszcze malutko. Tylko 18 młodych ceglasi i tylko w dwóch miejscach, w tym 7 na miejscówce, gdzie można je znaleźć nawet 29 lutego i to każdego roku 🙃. Niejadalne w ilościach śladowych. Kilka odwiedzonych miejscówek prawdziwkowych okazało się pustych.