mm — ok. 0 na godzinę
nie ma kompletnie nic
mm — ok. 50 na godzinę
Łąka, baaardzo dużo pieczarek, purchaweczki spłaszczone i kilka twardzioszków przydrożnych
mm — ok. 3 na godzinę
generalnie mimo deszczów ktore spadły jest sucho w lesie, ale zaczeły pojawiac sie pierwsze owocniki. W brzozkach zanalazłem 2 kozaki calkiem młode, i w lesie mieszanym jednego podgrzybka ale juz chyba jesiennego bo taki ciemny kapelusz. Oogolnie grzybnia sie ruszyła, ale musi sporo deszczu popadac. Jesli chodzi o miejsca w ktorych zbierałem były to przypadkowe, przydrożne skupisko brzózek. Mysle ze jeszcze tydzien -dwa i kosa w reke.
mm — ok. 0 na godzinę
Grzybow jak narazie zero oblecialem pewne miejscowki i nic czekamy
mm — ok. 0 na godzinę
Tak chciałam na sosik.. ani widu ani słychu
mm — ok. 0 na godzinę
Wczoraj jechałem rowerem "trójką" m. in na odcinku Miękowo - Parłówko, tam i z powrotem. Jest to najlepsze miejsce na sprawdzenie, czy są grzyby, gdyż jest tam mnóstwo ludzi, którzy zajmują się się zawodowo sprzedażą jagód i grzybów. Niestety są tylko jagody. Koło Pobierowa niektórzy mieli hurtowe ilości kurek, jednak opakowanie sugeruje, że są to kurki nabyte w hurtowni, a nie w lesie, ale dowodów nie mam. W każdym razie nikt nie sprzedawał, ani jednego podgrzybka, borowika czy kozaka. Pod koniec dnia, długie obfite, deszcze. W sumie nic nadzwyczajnego, bo o tej porze w zachodniopomorskim nie ma zazwyczaj grzybów. Ja bym więc nie panikował, że grzybów już nie będzie, co roku czytam takie przewidywania.
mm — ok. 30 na godzinę
Mieszany las 5 prawdziwków w 10 minut. Grzybow nie ma oproch prawdziwków
mm — ok. 10 na godzinę
5 prawdziwków i około 25 krawców w 3 h
mm — ok. 10 na godzinę
Łąka, kilka czarcich kręgów pieczarek, 3 purchaweczki spłaszczone, 10 polówek wczesnych.
mm — ok. 30 na godzinę
tylko prwdziwki 130 sztuk w lisciach, zaglembieniach, koleinach las lisciasty. Grzybki niestety z lokatorami
mm — ok. 10 na godzinę
Maślaka idzie trafić ale narazie mało Prawdziwek, koźlak też ale tylko w swoich miejscach i to nie wiele jutro lub pojutrze jak będzie taka pogoda to podgrzybka lukne o niego mi właśnie chodzi jak narazie jeszcze nie widziałem.
mm — ok. 30 na godzinę
Jak widzicie 10 min i na sos będzie; D głównie pod brzoza ogólnie las mieszany spotkałem faceta miał pół koszyka mieszanka koźlaki krawce i prawdziwek. Jutro idę to myślę że 100 będzie i trochę kasy przybędzie ale fakt zebrałem w miejscach które znam.
mm — ok. 5 na godzinę
Grzybów praktycznie nie ma, co ciekawe trafiło się 6 podgrzybków w terenie mocno odsłoniętym. Wyglądają na stare, były też już zjedzone. Niby mokro rano ale kompletnie nic nie ma, praktycznie nie ma też trujących.
mm — ok. 4 na godzinę
Kompletny brak grzybów, czasami trafi się kozaczek, niestety wszystkie robaczywe. Totalna susza w tym rejonie. Od 11 do 14 naliczyłem tylko 35 trujących, kompletna tragedia.
mm — ok. 20 na godzinę
Łąka, kilka czarcich kręgów pieczarek, purchawki chropowate, purchaweczki spłaszczone, mała kępka twardzioszków przydrożnych,
mm — ok. 1 na godzinę
Dzis po 1,5 godz. Spacerze w lesie 1 prawdziwek na pol wyjedzony slabiutko lasy w polowie drogi do golczewa jeszcze przed rondem jadac od strony blotna droga nr. 106
mm — ok. 4 na godzinę
pół godzinny spacer po lesie jako rekonesans przed sobotnim wyjazdem
mm — ok. 30 na godzinę
pół koszyka w godzinę głównie kozaki czerwone, brązowe, dwa podgrzybki i wielka garść kurek - pychota
mm — ok. 20 na godzinę
W dwie osoby w godzinkę ponad 40 prawdziwków. Niestety pomimo pięknego wyglądu połowa robaczywa. Las mokry dębowy.
mm — ok. 15 na godzinę
Same kozaki innych grzybow brak
mm — ok. 0 na godzinę
Jeszcze za sucho w lesie.
mm — ok. 6 na godzinę
6 prawdziwków w pół godziny.
mm — ok. 50 na godzinę
Las iglasty, wysyp malutkich prawdziwków-dorodne okazy też się znalazły. W trawach prawdziwki ceglastopore, kilka maślaków
mm — ok. 30 na godzinę
popołudniowy wypad na godzinkę i ok. 30 podgrzybków.
mm — ok. 30 na godzinę
W lesie nadal sucho. Są miejsca, w których brak nawet trujących grzybów. Po ostatnich deszczach trochę się "ruszyło"-młode podgrzybki, głownie zdrowe. Szanowni Grzybiarze przestancie wjeżdżać autami do lasu i nie zaśmiecajcie go!!!
mm — ok. 40 na godzinę
Tym razem wybraliśmy się do lasu Mokre-Kościernica Na początku nic ale w głębi lasu/sosna, brzoza, świerk/ w jednym miejscu około 20 kozaków czerwonych, pod iglakami na kolanach małe prawdziwki 14 szt, 100 m dalej następna partia krawców Razem ponad 60 szt. Na płaskim terenie grzybów brak tylko w zacienionych i wilgotnych zagłębieniach. W drodze powrotnej do Koszalina na pas koło Mostowa Na przywitanie 3 prawdziwe i koniec radości. W lesie sucho. Może za dwa tygodnie?
mm — ok. 40 na godzinę
pojawilysie kozaki czerwone 40 szt, prawdziwki to standart 150 szt ceglastopore mlodziez30szt. Ludzi w lesie duzo ale prawdziwych grzybiarzy kilku.
mm — ok. 0 na godzinę
Żadnych grzybów, za sucho jeszcze w lesie
mm — ok. 10 na godzinę
Kilka prawdziwków ciu kurek nawet podgrzybki i ceglastopore oraz kozaki. W lesie jest wilgotno nie widac trujakow gdzie nie gdzie tylko. W poniedziałek ruszam znowu sprawdzić.
mm — ok. 20 na godzinę
Łąka, pieczarki i trochę młodych purchawek,
mm — ok. 150 na godzinę
Przy granicy niemieckiej zebrałem mnóstwo podgrzybków i prawdziwków
mm — ok. 60 na godzinę
Same podgrzybki. Dwie godzinki i trzy wiaderka.
mm — ok. 0 na godzinę
Zero, nie ma nawet trujących. Dotyczy, miejscówki w głębi lasu.
mm — ok. 30 na godzinę
Po wizycie na miejscówce, gdzie nic nie było (opis poniżej) ruszyłem w kierunku Dobieszczyna. Jadąc asfaltem w kilku miejscach dojrzałem maślaki w przydrożnych rowach. W sumie 60 sztuk. Relacje wpisuje oddzielnie, bo miejsce zupełnie inne, i zupełnie inny typ grzybobrania. Z rozmów z napotkanymi grzybiarzami, wynika jedno - cokolwiek znaleźć można tylko przy samych drogach, na razie są to tylko nieliczne kozaki bądź maślaki. Najważniejszych grzybów tych lasów tj. podgrzybków praktycznie brak.
mm — ok. 100 na godzinę
Dziś wyjechałem z żoną i 3 letnim synkiem na grzyby. Można się spodziewać ile takie dziecko przejdzie... W promieniu 200 metrów uzbieraliśmy około 5 kg podgrzybków. nigdy nie widziałem takiego wysypu. W jednym miejscu (polance) znalazłem około 30 podgrzybków. Wszystko na obrzeżu lasu. Idąc w głąb pusto. Wiele robaczywych, nawet młodych. Ech ale przyjemność :) Na zdjęciu mniejsza połowa (rodzinka dostała połowę zbioru) grzybów już po wyczyszczeniu.
mm — ok. 300 na godzinę
Las za Trzebieżą. Nie do wiary, wchodzimy do lasu z żoną na spacer a tu połacie małych, pięknych podgrzybków.
W ciągu 1 godziny nazbieraliśmy po jednej dużej reklamówce.
Dzisiaj jedziemy ponownie.
mm — ok. 5 na godzinę
W lesie bardzo sucho. Nieliczne kurki i pierwsze podgrzybki.
mm — ok. 35 na godzinę
Las iglasty- borowiki szlachetne, borowiki ceglastopore, trochę maślaków i kilka zajączków
mm — ok. 15 na godzinę
wypad na rowerze do lasu 15 prawdziwków kurki nie za duzo troszke siniakow łażenie po krzakach z rowerem. 2 godzinki w swoich miejscach
mm — ok. 100 na godzinę
Odnotowalem osobisty REKORD 400 BOROWIków W 3 GODZINY Miejsca to koleiny dolki wypelnione liscmi
mm — ok. 24 na godzinę
Zebralem 10 borowików, 26 kozaków czerwonych, 8 podgrzybków, 5 kozaków babka, 10 zajączkow. Czas zbiorow ok. 2.5 godz.. Praktycznie wszystkie grzyby zebralem w zagajnikach brzozowych, pojedyncze podgrzybki w lesie iglastym dla ktorych jest chyba zbyt sucho?.
mm — ok. 0 na godzinę
Krótka wizyta na swoim miejscu i 15 minutowy spacer na jednym z moich grzybnych szlaków. Ja nic, u innych wracających także pustki, względnie grzyby w ilościach błędu statystycznego tj. kilku sztuk. Ja nie widziałem nawet grzybów niejadalnych.
mm — ok. 30 na godzinę
Po wizycie Tanowie, kierując się doniesieniami z północnej części Puszczy Wkrzańskiej wybrałem się w stronę Nowego Warpna. Zatrzymałem się w dwóch miejscach, jedno wydaje się obiecujące. Do podanej tu ilości należy podejść z dużą rezerwą, gdyż w tych rejonach na grzybach po raz pierwszy, pora była po południowa, a ja sam poruszałem się dziś tylko w obrębie kilkuset metrów od szosy. Jedno nie ulega wątpliwości grzyby są, choć bardziej wiarygodną relacje odnośnie ilości podam, jeżeli uda mi się pojechać o przyzwoitej, wczesnej porze. Oprócz grzybów w tamtej okolicy w przeciwieństwie Tanowa, jest wilgoć, o czym świadczą moje przemoczone buty.
mm — ok. 80 na godzinę
Młody lasek brzozowy i brzozowo-sosnowy. Wyskoczyliśmy z samochodu tylko na chwilę, sprawdzić jak wygląda sytuacja. Duża ilość koźlarzy zarówno brzozowych jak i czerwonych, w większości młode osobniki. Znalazły się też prawdziwki i pojedyncze koźlarze sosnowe (we wrzosach). Część niestety zaczerwiona, ale większość zdrowa. Dwie osoby zebrały w 20 minut 80 sztuk zdrowych osobników. Robaczywe zostały w lesie.
mm — ok. 12 na godzinę
Borowiki ale tylko w konkretnych sprawdzonych miejscach. Młode i zdrowe. Dopiero początek, bo widziałem kilka małych białych. Za kilka dni bedą maślaki żółte, pełno maleńkich pod modrzewiami. Jak będą poranne mgły będzie wysyp.
mm — ok. 15 na godzinę
mało grzybów jeszcze w lesie