mm — ok. 0 na godzinę
Sucho, sucho
mm — ok. 1 na godzinę
Było sucho jest mokro. 30 minut w deszczu 1 zajączek
mm — ok. 2 na godzinę
Witam wszystkich. Dziś po godzinnej wędrówce po mokrym lesie liczyłam na trochę więcej ale pojawiają się różne grzyby "niejadalne". Znalazłam jednego ceglasia i tego wielkiego grzyba o średnicy około 18 cm, myślę że z rodziny borowikowatych. Czy ktoś wie co to za gatunek ?. Pozdrawiam wszystkich leśnych spacerowiczów 😊😉
Dziękuję za dopiski 😊
mm — ok. 4 na godzinę
Las mieszany trzy Koźlaki Babka, jeden Pomarańczowy i cały Kurnik :) bardzo dużo grzybów innych gatunków. Pozdrawiam Grzybiarzy!!!
mm — ok. 0 na godzinę
Las typowo sosnowy, wilgotny ja w tym lesie samotny grzyby się nie pokazały żadnego rurkowca tylko takie kompociaki co na fotę wrzuciłem, ale co tam w domu siedział będę. Czuwaj! ( ( Wilgotność chrustu 49% )).
mm — ok. 5 na godzinę
Las sosnowy - 928 gr kurki w jednym miejscu, dlatego podałam taką ilość. Bez koszyka, nożyka, gumowców, peleryny. Lało równo.
mm — ok. 10 na godzinę
Dzisiaj w lesie niczym koziołek 🐐 ofiarny. Ale za to w kaloszach i pelerynie bo lało jak z cedra. Tyle kurek nazbierałem. Garnek i miska. Na zimę wystarczy. Pozdrawiam, E.
P. s. W lesie tylko jeden matołek, czyli tu obecny. A rower dalej jak stał tak stoi.
mm — ok. 8 na godzinę
Witam 😊Cały tydzień śledzę Wasze doniesienia i o zgrozo nic się w lasach nie dzieje????musiałem to sprawdzić... fakt niewiele się dzieje na plus małe prawoczki w bukowym lesie wyskakuja na minus w brzozach cisza 😮💨a tam marudzę kapke mi doloło a teraz słonko zaczęło grzać 😊i tak
9 borowik szlachetny, 5 usiatkowane, koźlarz pomarańczowożółty mały i babka😊pozdrawiam 👍🏻
mm — ok. 3 na godzinę
Raport zbiorczy z całego tygodnia, bo w sumie nie ma o czym pisać... W poniedziałek kilka ceglasi i kurki. Dzisiaj tylko kurki, ale pod koniec grzybobrania piękny prawdziwek, który zrobił dzień 😉Czekamy na bardziej obfite zbiory, ale niestety cierpliwość powoli się kończy...😉Fajnego weekendu💚
mm — ok. 1 na godzinę
🙋Na początkek pozdrowionka dla was buszujących 🥳, ja dziś musiałem przywitać mój Kaletański las, mokry po deszczu, pokomplentować z mą puszczą, odpocząć, nie o grzyby mi chodziło tylko o relaksing👐, wszystkie wasze raporty śledzilem, coś piknego🥳, u mnie już grzybki są bo kumpel kosi, usiatki, cegloki kozoczki i kurki ale jest buszmenem😂, pozdro Tadek, a ja dziś nie wiedziałem gdzie patrzeć w korony drzew, czy w zola🥳, bo wszystko piekne 🙋🌲🌧️🌲
mm — ok. 4 na godzinę
3 kozoki pomarańczowe, 2 ceglasie, 1 prawok, 3 maśloki.
mm — ok. 6 na godzinę
Witam 😊w dolinach już sieką po prawokach 🤣a w Beskidach jeszcze trza poczekać ale... po kapce a fórt 😊7 koźlarz pomarańczowożółty, 3 borowik ceglastopory, 6 borowik szlachetny 😊podgrzybek brunatny I zajączek
Las mieszany.. i niby wszystko ok... pozdrawiam 😊udanych zbiorów
mm — ok. 5 na godzinę
Witam forumowiczów! Dziś wizyta w lesie mieszanym z nadzieją na prawuski. Coś zaczyna się dziać, ale to jeszcze nie to... Wynik: prawe 5, maślak żółty 5, grabowe 8, garstka kurek. Poza kurkami i maślakami większość z lokatorami ☹️
mm — ok. 1 na godzinę
Las mieszany, dwie godzinki spaceru dla oczyszczenia umysłu i uzyskania spokojności. W lesie bieda jeden mini koźlarz grabowy, 1 kolczak i garść kurek.
mm — ok. 0 na godzinę
Jak napisała Ewa Duet poniżej, 2-godzinny spacer dla oczyszczenia umysłu i natlenienia płuc. Las mieszany, mocno nawodniony, przyjemność chodzić z samego rańca, gdy upał i owady jeszcze nie dokuczają. Spokojne szwędanie się pomiędzy dębami, bukami, modrzewiami i świerkami. Po cichu liczyłem na pierwszego w tym lesie prawdziwka, jednak z powodu niewyspania i zmęczenia gdzieś umknął: ( - nocna zmiana. Masa blaszkowych, jest dobrze.. a będzie bardzo dobrze.. gdy jeszcze spadnie deszcz i całe podłoże zaparuje. Poranna rosa też robi swoje.. bez gumiaków ani rusz. Choćby ze względu na żmije.
szerzej:
Harcują także dziki, gros runa leśnego wywrócony na wierzch jakby ktoś pole zaorał - skiby.. Zaskoczyły mnie trzęsaki, kilkanaście stanowisk.. gołąbki głównie czerwone, parę muchomorów.. dużo blaszkowych na cienkich nogach typu" panienka".. Na razie odradzam sośninę.. najszybciej będzie w dębinie i modrzewiu. I powiem tak, we dwoje zawsze raźniej.. jest do kogo gębę otworzyć.. Lekko smutna minka, ale to też czas dla siebie.. na zastanowienie się.. Jakby spowiedź.. w tym tygodniu popełniłem takie a takie błędy, grzechy.. I jak tu nie kochać lasu?
mm — ok. 0 na godzinę
🙋czas wolny to o 18 w puszczu a burza za plecami ale jada na buszing za ceglasiami na jutrzejszy obiadzio, myślałem tyle deszcza było to coś wybuszuja no i łaża po to tym pięknym lesie ponad pół godziny i nić zero grzyba 😭i cza się było ewakułować bo ciemne chmury i grzmi i pitłem pod paśnik 😂bardzo lubię taki klimat, ja bez grzyba pod paśnikiem czułem się jak ostatni jeleń 😂🌲⛈️🌲i tak przeczekalem deszcz, sceneria leśna Bajka, a potem śmigłem nad jezioro Nakło Chechło do znajomych wędkarzy 💪🥳i jest piknie, Pozdrowionka 🙋👐🙋
mm — ok. 0 na godzinę
Poszedłem do Puszczu bo co tam w domu siedział będę tym bardziej że kierowniczka uzdrowiska miała nastrój jakby promocje w marketach odwołali na dwa lata, las sosnowy wilgotny z grzybów tylko ja stary grzyb samotny nie pomogły lakierki i zielone szelki. Pozdrawiam!
mm — ok. 2 na godzinę
1 kozok grabowy i 3 maśloki.
mm — ok. 3 na godzinę
Cześć Grzyboświrki! Wczoraj na grzybobraniu sprawdziło się powiedzenie: Nie liczy się ilość tylko jakość. Na wejściu do lasu gigantyczny borowik szlachetny, lekko obgryziony ale dobry:]. Po przejściu 50 metrów kolejny szlachcic jak z atlasu! Następnie znaleźliśmy malutkiego grzyba, który okazał się być krasnoborowikiem żonkilowym -widzieliśmy je pierwszy raz w życiu i zostały na miejscu. Następnie pare ceglasi i pierwszy w tym roku podgrzyb brunatny. Chciał nas też wykiwać goryczak ale się nie daliśmy :) Wpadło nam jeszcze kilka kurek w tym ametystowych. To pisałem ja - Mikołaj. Pozdrawiamy!
mm — ok. 0 na godzinę
Pobudka godzina 5 rano kawa, 15 minut tradycyjnie oglądanie z moim ogarem Baletu Mongolskiego który go ponownie uśpił a ja biegiem do Puszczu żeby się kierowniczka nie zbudziła i poranka mi nie ułożyła, z grzybów tylko spotkałem rycerzyki no ale dobre i to bo tak musiał bym zaiwaniać do Malborka. Dobrego niedzielnego obiadu z kompotem życzę!
mm — ok. 50 na godzinę
Przewaga kurek a raczej sKURczybyków. Garść lejkowców dętych, 1 borowik szlachetny, 1 prawdziwek, kilka podgrzybków i kolczaków obłączastych.
Bardzo udany zbiór jak na 2 h buszowania.
Miłego dnia :)
mm — ok. 0 na godzinę
Pognało coś mnie do lasu na grzyby...
A tu:
Był las - nie było nas.
Wyrżnęli wszystko, jakby tu miała być elektrownia jądrowa, a to przecież tylko pod małą fabryczkę Izery. Opel w Gliwicach zajmuje kilka razy mniej terenu.
Dość żali, bo raport czeka - 4 godziny koło Sosiny, dwa maślaki, a raczej ślady po nich, smętne kawałeczki niedojedzone przez ślimaki.
mm — ok. 30 na godzinę
Witamy Wszystkich serdecznie 😁🖐. Popołudniowy przyjazd do Brennej w celu sprawdzenia zasobności lasu😁. Las mieszany z przewagą buka. W lesie wilgotno po opadach deszczu 😁👍. Co do zbioru to 23 prawe😁👍, ponad 60 ceglasi 😁👍, ponad 30 zajączków różnej maści 😁👍, 4 podgrzybki brunatne😁👍, ok 100 szt kurek😁👍 ( nie wliczone do raportu ) siedzuń 2 szt ale zostały w lesie do podrośnięcia 😁😁👍. Gołym okiem widać że aktualne warunki pogodowe w Brennej sprzyjają grzybom😁👍 i oby sie potwierdziły prognozowane od wtorku opady deszczu to myślę że na przyszły weekend będzie się działo😁👍💥
Pozdrawiamy serdecznie Wszystkich i życzymy pełnych koszy grzybków 😁👍.
mm — ok. 10 na godzinę
Ostatnie tygodnie nie rozpieszczały nas w Beskidach ale po ostatnich opadach chyba zaczyna się powoli coś zmieniać.
Nauczony ostatnimi mizernymi zbiorami wybrałem się bardziej na spacer niż na grzybobranie tymczasem coś zaczyna się powoli "ruszać" w lesie.
Pojawiło się trochę młodych kurek, do tego znalazłem kilkanaście koźlarzy grabowych, po kilka zajączków i ceglasi, a na deser pięknego prawdziwka :)
Trudno to nazwać wysypem ale zawsze to miła odmiana po ostatniej grzybowej posusze.