mm — ok. 20 na godzinę
Las mieszany z przewagą jodły.
Grzybów jest duuuużo! Jednak brak deszczu i grzybom daje się we znaki, są podeschnięte, trochę pogryzione
przez ślimaki i gryzonie. Grzybów małych - młodych brak. Czekamy na deszcz, który jak do tej pory omija moje
grzybowiska. Pozdrowienia R. H i Z. N
mm — ok. 1 na godzinę
7 koźlarzy grabowych na podmokłym terenie, poza tym sucho...
szerzej:
Dzisiaj było wycieczkowo, ale że około 25 km przez las, więc uważnie przeglądałem ściółkę. Poza kilkoma muchomorami brązowymi nie rośnie nic. Ta rodzinka koźlarza grabowego rosła na obrzeżach mokradeł, na 2 metrach kawdratowych, "senior" rodu został w lesie, nawet ślimaki już mu odpuściły, reszta "poszła" (chociaż bez nóg) ze mną, a że jestem gorszy niż ślimaki, więc ich już nie ma;-D.
mm — ok. 10 na godzinę
Krótko: 6 borowików szlachetnych, 4 ceglasie, kilka muchomorów czerwieniących oraz 3 borowiki żółtopore ( zostały w lesie).
mm — ok. 5 na godzinę
Las mieszany z przewagą dębu.
Po upalnych dniach, nareszcie był u nas jakiś opad deszczu, może niezbyt intensywny, ale jednak zaglądając dziś do lasu stwierdzam jest mokro. Generalnie, krótki spacerek po lesie zaowocował 5 usiatkami z czego jeden stary kapeć pozostał w lesie. Coś zaczyna się pojawiać, chociaż szału nie ma, jak w innych obszarach kraju gdzie dziesiątkami wychodziły prawdziwki, niemniej nawet taka skromna ilość zawsze cieszy i dodaje pozytywnej energii na cały dzień. Denerwujące są tylko te strzyżaki, który jeden użarł mnie w brzuch no cóż ofiary muszą być;))) Pozdrawiam
mm — ok. 5 na godzinę
bardzo slabo,-borowiki osiatkowane z nadzieniem, las mieszany
mm — ok. 2 na godzinę
borowiki ceglastopore, małe i średnie, wielkości pół szklanki i troszkę większe, 3 borowiki szlachetne, 1 duży mokry kapeć pozostał w lesie
W lesie już jest dość mokro, w sam raz warunki do rozwoju grzybni, ciepło, tylko trzeba ok. tygodnia zaczekać aż rozrośnie się grzybnia.
mm — ok. 6 na godzinę
Jak na razie totalne zero. Jeden zżarty prawdziwek, który został na swoim miejscu. A tak garść ładnych kurek. Należy czekać cierpliwie
mm — ok. 1 na godzinę
Las dębowy.
Po ostatnich opadach deszczu minęło tydzień, w lesie sucho aż skrzypi, niemniej po wczorajszym meczu musiałem się choć chwileczkę odstresować, najlepiej to spacer po lesie. Las z przewagą dębu, 15 minut patrzenia i jest... okazały prawy, tylko jeden ale zdrowy. Pozostaje czekać na deszcz i lepszy wynik meczu w niedzielę;)
mm — ok. 1 na godzinę
Wciąż sucho więc dzisiaj wycieczkowo, udało się znaleźć garstkę kurek i nie była to "garstka" Andre...
szerzej:
Garstka taka bardziej damska, ale od początku... W lesie sucho i przy braku opadów, wypad był bardziej wycieczkowy, ale częściowo przez las, więc za grzybami też patrzyłem. Rano (jeszcze w polach) udało się sfotografować zająca, siedział i czekał na zdjęcie a potem spokojnie odkicał, pierwsze skojarzenie oczywiście z grzybami, więc poza kurkami szukałem zajączków i wtedy poszła plotka, że z braku grzybów chcę złapać zajączka, albo cokolwiek zobaczę. Wszystko co żyje uciekało na mój widok, udało się sfocić tylko sarnę z 2 młodymi i jakiegoś ptaka drapieżnego (z daleka). Były jeszcze 2 pary grzywaczy, bażant i kuropatwa, ale były za szybkie, nawet psy przede mną uciekały... co ten zając im nagadał. Ale nie wszystkie stworzenia wierzą w plotki, w polach można było liczyć na muchy końskie, "towarzyszyły" mi nieustannie, więc szybko rozgrzałem barki od wymachiwania, a w lesie "zajmowały się" mną niezawodne strzyżaki, chwilami zbierałem po 5-6 sztuk, dlatego palce też dziś "wyćwiczone". Mimo tego, że ręce wciąż miałem zajęte, kurkom nie odpuściłem... to moja rekompenstata, za pomówienia;-)))
mm — ok. 0 na godzinę
20 borowików szlachetnych, 3 borowiki ceglastopore i 20 kurek i 1 koźlak
Odpuściłem sobie las na dwa tygodnie, a teraz żałuję bo w lesie musiałem zostawić duże prawdziwki przerośnięte i zajęte przez robaczki. Przeoczyłem wysyp. Jednak przytargałem pierwszy w tym roku ładny koszyczek. Poszedł na wydanie z braku czasu na przetwarzanie.
mm — ok. 2 na godzinę
Nareszcie u mnie zdrowo popadło całą noc w czwartek i piątek, dziś sprawdziłem jaki tego efekt i są pierwsze oznaki dwa ładne prawdziwki zdrowe oby tak dalej, tyle, że mnie z lasu ulewa przegoniła, w tygodniu na pewno się wybiorę powinno być więcej.
mm — ok. 20 na godzinę
Las bukowy, różne rodzaje gołąbków i sarniaków kilka podgrzybków.
Dzisiaj przez godzinę sprawdziłem inny las. Można coś uzbierać