mm — ok. 0 na godzinę
Zero grzybów w lesie nawet niejadalnych.

mm — ok. 1 na godzinę
Pojedyncze egzemplarze, zarobaczone, ziemia sucha spija ogromne ilości wody z bieżących opadow.

mm — ok. 70 na godzinę
Wczoraj, w przerwie pomiędzy deszczami poszłam na spacer, takiej klęski urodzaju rydzów i maślaków jeszcze nie widziałam, po prostu slizga się człowiek na grzybach, rydze rosną na łąkach, w potokach, w lesie, na polanach, wszędzie.

mm — ok. 40 na godzinę
W ciągu 2 godzin 2 pełne kosze (o godz 16) Najwiecej czerwonych i koźlarzy Ale sa i rowniez prawdziwki Pokazuja sie podgrzybki i sitarze W lesie sporo grzybiarzy Niestety jutrzejszy planowany wypad do lasu sie nie uda z powodu powodzi; (

mm — ok. 0 na godzinę
0 grzybów

mm — ok. 10 na godzinę
borowiki ceglastopore, jeden b. szlachetny, koźlarze szarozielone, pogrzybki Trochę słabo, ale znacznie lepiej niż w sierpniu.

mm — ok. 15 na godzinę
w czasie krótkiego postoju znalazłem pięknego zdrowego prawdziwka oraz takie same podgrzybki. Baca od oscypków mówi że grzyby się pokazują. W lesie b. mokro i tylko czekać na jesienny wysyp. W Lipnicy Mł. nic nie znalazłem

mm — ok. 60 na godzinę
Całkiem przyzwoicie, dużo pięknych zdrowych borowików, podgrzybki, kozaki, kurki, rydze, maślaki, co dusza zapragnie. Niestety typowe zbieranie w górach trzeba znać miejsca zwłaszcza na borowiki i mieć niezłą kondycję

mm — ok. 0 na godzinę
spacer

mm — ok. 0 na godzinę
Kompletnie nie ma nic. Chyba jest za mokro i za zimno. 2 godziny i zero rezultatu.

mm — ok. 15 na godzinę
Piękne trzy kozaczki :) reszta maślaki niestety większość robaczywe.

mm — ok. 5 na godzinę
Kilka maślaków, pare gąsek. Dalej źle

mm — ok. 30 na godzinę
mokro, popadywal deszcz, glownie kurki i podgrzybki, trafialy sie prawdziwki i ma?laki

mm — ok. 40 na godzinę
mlode rydze, borowik szlachetny i ceglastopory

mm — ok. 0 na godzinę
w lesie mokro, grzybów brak

mm — ok. 2 na godzinę
ogólnie nawet muchomory miały tylko po 4 lub 5 cm. 3 Godziny: 1 malutki podgrzybek, 1 malutka kania, 3 prawdziwki

mm — ok. 0 na godzinę
Niby wilgotno, niby powinno być sporo grzybów, a jest 0. Nawet nie pachnie grzybowo. Trzeba chyba jeszcze czekać