mm — wysyp
Full podgrzybków brunatnych. Sporo muchomorów czerwonawych, gołąbki i koźlarze.

mm — są
Grzybów jest niewiele, pojedyncze koźlarze czerwone i szare oraz podgrzybki solidnie podjedzone przez ślimaki można znaleźć. Pierwsze młode grzyby już się jednak pojawiają co daje nadzieję

mm — nie ma
Wysyp... czerwonych muchomorów!

mm — są
Grzybów sporo ale nie wszędzie. W wilgotnych zagajnikach i w roślinności istny wysyp koźlarzy babek, sosnowych i innych podobnych

mm — są
W dalszym ciągu sporo koźlarzy. podgrzybków i prawdziwków niewiele. Udało nam się także znaleźć kilka dorodnych borowików ceglastoporych

mm — nie ma
Poniższe informacje nie sa zgodne z prawdą (osobiście sprawdzilem, pytałem miejcowych): 2004.09. 30 [wysyp] [4] Okolice Wołów [Orzeszków] Dużo muchomorów, są prawdziwki i podgrzybki -- [Jan Druzgała] 2004.09. 30 [wysyp] [5] Okolice Wołów [Boraszyn] Dużo prawdziwków, podgrzybków, kurek, rydze -- [Jan Druzgała]

mm — nie ma
Grzybów prawie zupełnie brak. Nawet miejscowi zbieracze nie sprzedają.

mm — nie ma
takich muchomorów i w takiej ilości dawno nie widziałem. Jadalnych nie ma

mm — nie ma
Całkowity brak popularnych grzybów jadalnych. Pobawiłem sie jedynie w rozpoznawanie ( z atlasem grzybów ) tych mniej znanych.

mm — są
3 godziny / 1 kilogram podgrzybków

mm — są
W dwie godziny kilka podgrzybków, maślaków i kozaków. Potem cały kosz opieniek w 20 minut.

mm — są
pojawiły się piękne podgrzybki brunatne, trzeba się nachodzić, ale w kilka godzin można nazbierać koszyk

mm — nie ma
Jest zbyt sucho w lesie, pogoda super.

mm — nie ma
*** w Gruszeczce nawet gruszek nie ma. Byłem tam i nawet mieszkańcy od miesiecy grzybów nie widzieli. ***

mm — nie ma
3 godziny chodzenia, 4 zdechłe podgrzybki. Szkoda czasu i cierpliwości, lepiej jechać i kupić na bazarze. Do mk - nie kłam na forum publicznym, w Gruszczce nawet muchomorów jest mało, o podgrzybkach nawet nie wspominam.

mm — wysyp
Sporo grzybiarzy, ale też i duża ilość kozaków, podgrzybków, poza tym rydze.

mm — są
W dalszym ciągu sporo szarych kozaków różnej maści, znaleźliśmy też pierwsze w tym roku koźlarze czerwone. niestety ludzi w lesie więcej niż w mieście więc by uzbieraćtrzeba się było nachodzić. zadziwiające jednak jest w jak dziwny sposób grzyby zasiedlają las - na 5 miejscówek w jednej wysyp, w pozostałych zero. pozdrawiam

mm — nie ma
pojedyncze sowy, surojadki, opieńki, kozaki

mm — wysyp
podgrzybki brunatne, zajączki i złotawe, koźlarze, opieńki, rycerzyki, gołąbki, purchawki, lakówki ametystowe, pieprzniki trąbkowe, maślaczki pieprzowe i sporo innych pysznych gzybków :)

mm — nie ma
Po grzybach w lesie został tylko zapach. Wynik poszukiwań to 4 kanie i... dwa K L E S Z C Z E!!!