mm — ok. 25 na godzinę
Duży wysyp smardzy i to na działkach!!!!!!

mm — ok. 0 na godzinę
Spacer po budzącym się do życia lesie. Na jadalne grzyby trzeba oczywiście poczekać, ale wysyp piestrzenic (25-30 na kilometrowym odcinku drogi) chyba zwiastuje grzybny sezon. Może za miesiąc pojawią się pierwsze kurki?

mm — ok. 5 na godzinę
Na podwórku u przyjaciół, smardze zdeptane przez biegające dzieci, Grupa 3 razem i dwa pojedyncze, na trawniku pod świerkiem, dębem i brzozami.

mm — ok. 6 na godzinę
smardze w ilości 6 szt. wyrosły na rabatce kwiatowej pod oknem bloku

mm — ok. 10 na godzinę
pierwszy raz smardze na podwórku. Pod ochroną, ale szkoda, żeby zostały zadeptane. Nigdy nie zbierałam i nie widziałam, ale dzięki kuzynowi odważyłam się je zjeść i okazało się to wielką "pychotką"

mm — ok. 1 na godzinę
las sonowy, trochę mieszany brzozą w poblizy starego pnia, piestrzenica kasztanowata

mm — ok. 0 na godzinę
sucho sucho i na razie nic. niech popada

mm — ok. 10 na godzinę
Sucho i słonecznie. Wspaniały spacer. Z grzybków borowiki sosnowe ale przepełnione lokatorami i zejściówki piestrzenic.

mm — ok. 1 na godzinę
dwie godziny spaceru po lesie, jeden borowik sosnowy sezon uważam za otwarty. Pozdrawiam zapaleńcow grzybiarzy.

mm — ok. 1 na godzinę
Na trawniku w moim ogrodzie jeden smardz jadalny oraz kilka małych białych blaszkowych, których nawet z pomocą atlasu, nie zidentyfikowałam.

mm — ok. 15 na godzinę
15 koźlarków siwych. 5 maślaków modrzew i jeden zwykły

mm — ok. 10 na godzinę
byłem z moja zonka dzis i 20 kozaków siwych. jeden 17 cm kapelusz. tylko ogon z lokatorami. reszta zdrowe.

mm — ok. 3 na godzinę
ja mam pytanie do Pana Krakus..., pisze pan o Spale ale to chyba powiat Tomaszowski ??? jesli się nie mylę [admin - dziękuję za czujność, przypisałem nie tę Fryszerkę (w pow. radomszczańskim), powinna być w opoczyńskim (nie tomaszowskim) - już skorygowałem]

mm — ok. 40 na godzinę
mlode kurki

mm — ok. 5 na godzinę
Obok wsi Sobień jest piękny las - tam znalazłam 3 prawdziwki i krawce - niestety ulewa wygnała nas z lasu

mm — ok. 20 na godzinę
potwierdzam, pojawiają sie kurki, ilość zdecydowanie większa niż 20, w godzinę widziałem powyżej 150 ale żadnej nie zabrałem, zbyt małe..., 4-5 dni i będzie jajecznica z kurkami :))

mm — ok. 7 na godzinę
Kępka małych kurek, zbyt małych aby je zebrać, trzeba jeszcze trochę poczekać.

mm — ok. 7 na godzinę
Po doniesieniach o wysypie borowików ceglastoporych w okolicach Stąporkowa (woj. świętokrzyskie) pokusiłem się o zajrzeniu w tamte rejony. Niestety ani jednego ceglatego, a łaziłem 5-6 godzin. Znalazłem z 8 koźlarzy (czerwone i babka). Rozczarowany w drodze powrotnej do domu postanowiłem zahaczyć o moje miejsca w lasach niedaleko Spały - tydzień temu nazbierałem sporo koźlarzy i tym razem zostałem uratowany. Znowu piękne krawce i babki, które jakby czekały na mnie. DO borowików widocznie nie mam szczęścia.

mm — ok. 5 na godzinę
Podpatrywanie co tam w trawie a raczej w lesie piszczy, zrobiło się bardzo mokro. 5 koźlarzy znalezionych dość przypadkowo. Napotkaliśmy burze więc musieliśmy wracać gzrzyby dorodne i zdrowe.

mm — ok. 10 na godzinę
2 kożlarki + kilka kurek

mm — ok. 20 na godzinę
byłem z żonka ok. godzinki. 8 koźlaków siwych i kilka kurek. sporo malutkich.