mm — ok. 20 na godzinę
Wysyp kominków. jeden podgrzybek, kilka kozaków, ogromna ilośc komarów :)

mm — ok. 65 na godzinę
Zebrano dużo prawdziwków i podgrzybków i kurek. Było to naprawde udane grzybobranie

mm — ok. 20 na godzinę
Kominki-a ładniej-lejkowce dęte, kilka małych kozaków, troche kurek. Ogólnie-grzybów brak.

mm — ok. 3 na godzinę
większych ilości grzybów brak

mm — ok. 5 na godzinę
podgrzybki, piaskowce kasztanowate, kurki, lejkowce dęte

mm — ok. 0 na godzinę
Las zadeptany przez pseudo grzybiarzy, co chwila ktoś nowy, ani jednego grzyba, mnostwo goryczaków

mm — ok. 10 na godzinę
w lesie mokro ale grzybów prawie brak, w 2 h w 2 osoby ok. 10 podgrzybków i ze 30 kurek...

mm — ok. 30 na godzinę
Druga wyprawa, las lisciasty, mnostwo grzybni kwitnacej, jakby snieg spadl, takze nadchodzi dobry moment, mysle gdzies za tydzien. Od groma kominkow, wyszly dwa kosze, po za tym gąska zielonka, podgrzybki brunatne, zlotawe i zajączki. Brak

mm — ok. 8 na godzinę
podgrzybki kilka kurek i kozaków

mm — ok. 0 na godzinę
Mimo długotrwałych opadów w lipcu i sierpniu w lesie jest względne sucho. Grzybów po prostu nie ma, dostrzegłem 2 robaczywe podgrzybki, więc skąpo.