Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście
(0/h) Jadę sobie dzisiaj drogą przez las i widzę, że będę mijał kilka osik rosnących na skraju. Myślę sobie, zwolnię i popatrzę, a nóż widelec. Przejeżdżam obok i nie wierzę własnym oczom - stoją jak wół, dwa, pod samym pniem osiki. Jak wysiadłem, to się okazało, że pod drugą topolą rosną jeszcze cztery. To się nazywa mieć farta. 😁 Moje drugie smardzowate wypatrzone prosto z samochodu. Poprzednio wypatrzyłem naparstniczki.
2024.4.8 18:51 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
(4/h) Witajcie. Po majówce odwiedziłem znajomy las i w końcu znalazłem jakieś grzyby. Udało mi się wypatrzeć w opuszczonym sadzie opodal, pośród pokrzyw i innego ziela około 400 g gęśnicy wiosennej (kilka sztuk na prawdę dużych okazów), poza tym w regularnym lesie robi się sucho i markotno, jednak wśród brzóz i sosen wypatrzyłem jednego koźlarza pomarańczowego 😍 - pierwszy w tym roku. Zabrałem też całkiem młodego żagwiaka łuskowatego (pierwszy zebrany). Ogólnie jak dla mnie to nastaje najgorsza pora roku - taki nieczas grzybowy, albo czas, żeby poznać inne nietypowe grzyby 😊
... szerzej o tym grzybobraniu ... W każdym razie nie lubię okresu maj- czerwiec w lesie. Aż by się chciało wędkować 😉 Wiem, że to dobry okres na ryby. Majówkę spędziłem w Czechach w rejonie Szwajcarii Czeskiej. Miałem nadzieję na ciekawe doznania grzybofilskie, ale niestety patrząc na drzewa i ściółkę rozczarowałem się i zmartwiłem - część drzew miała wyschnięte liście i kwiaty, co odczytałem jako przemrożenie. Wiosna jakby zakpiła tam z przyrody, aż przykro było patrzeć na buki w brązie wiosną. Ale najsmutniejsze, że grzybów żadnych nie spotkałem przez 4 dni. Okolice przewyborne, na pewno grzybowe, ale tej wiosny niestety nie. Czeska Szwajcaria zachwycająca pomimo ubiegłorocznego pożaru. Warto się wybrać 🙂 Może w sierpniu? Rok leśny zapowiada się niezwyczajnie. Pozdrawiam leśną Brać. dodaj grzybobranie
2024.5.5 21:42 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
... szerzej o tym grzybobraniu ... W każdym razie nie lubię okresu maj- czerwiec w lesie. Aż by się chciało wędkować 😉 Wiem, że to dobry okres na ryby. Majówkę spędziłem w Czechach w rejonie Szwajcarii Czeskiej. Miałem nadzieję na ciekawe doznania grzybofilskie, ale niestety patrząc na drzewa i ściółkę rozczarowałem się i zmartwiłem - część drzew miała wyschnięte liście i kwiaty, co odczytałem jako przemrożenie. Wiosna jakby zakpiła tam z przyrody, aż przykro było patrzeć na buki w brązie wiosną. Ale najsmutniejsze, że grzybów żadnych nie spotkałem przez 4 dni. Okolice przewyborne, na pewno grzybowe, ale tej wiosny niestety nie. Czeska Szwajcaria zachwycająca pomimo ubiegłorocznego pożaru. Warto się wybrać 🙂 Może w sierpniu? Rok leśny zapowiada się niezwyczajnie. Pozdrawiam leśną Brać. dodaj grzybobranie
-
- RoStrze #85 · Nie mogłem się od tego koźlarza oderwać 😉 ✍ 5.5 21:45
- RoStrze #85 · Gąśnice przykryte zielenią ✍ 5.5 21:48
- RoStrze #85 · Kępkowce - pod płaszczem z roślin chyba nie mogły rozpylić zarodników ✍ 5.5 21:49
- AŻet #125 · Nie dziwię Ci się, trudno oczy od niego oderwać👍 też nie lubię okresu maj-czerwiec ze względu na suszę, która od kilku lat w moim regionie (i nie tylkko) w tych miesiącach nastaje... a tej wiosny gdyby solidnie padało, byłoby ciekawie... ✍ 5.5 21:50
- RoStrze #85 · Czernidłaki błyszczące się nie poddają 😀 ✍ 5.5 21:50
- RoStrze #85 · A tu huba na brzozie z pięknym "gardłem" ✍ 5.5 21:51
- marioo455 #114 · całkiem całkiem, kępkowce, i majówki, a wiosna sucha że aż trzeszczy wszystko, gratuluję znalezisk w tej porze roku, pozdrawiam ✍ 5.5 22:23
- bosman #294 · Kozak💪a i kępkowce fajne u mnie jeszcze nie wyszły. Też ten okres maj, czerwiec u mnie nieciekawy przez tą wieczną suszę w ostatnich latach.🙋 ✍ 6.5 00:16
- Gucio #263 · Gratuluje. Super, widzę że w tej okolicy grzyby pokazują się nie tylko po mniejszych lasach. Szkoda tylko że deszczu wciąż za mało, wczoraj popadało bardziej od trasy katowickiej a w Pruszkowie tylko trochę pomoczylo. Maj i Czerwiec tak jak piszesz może być bez jakiś większych zbiorów grzybów bo i prognozy długoterminowe opadów deszczu są raczej niekorzystne a przynajmniej na Mazowszu. Sporo grzybów jednak zauważyłeś. Z tymi drzewami w Czechach może być tak że zostały opanowane przez różne szkodniki drzew larwy motyli lub jakaś choroba drzew bo susza czy mróz aż tyle szkód by nie wyrządziły. A jeśli nie lubisz tego okresu na grzyby to zawsze możesz połączyć łowienie ryb i spacer po lesie nawet w tych okolicach. Niektórzy łowią tam ryby w parku czy jest staw w Krakowianach choć akurat w tym drugim łowić zdaje się nie wolno. ✍ 6.5 07:35
- Tomek G #836 · Gratuluję zdobyczy leśnych. Susza doskwiera a deszczu jak na lekarstwo mało. Pozdrawiam ✍ 6.5 11:15
- Rufi 80 #50 · Samotny kozaczek, kepkowiec też niezły, jeszcze nie znalazłem, pozdrawiam ✍ 6.5 14:39
- whispi #193 · Też bym mu fotki cykała 😅 jeden z moich ulubionych choć już nie ołówek 😁 ale i tak petarda 🤩 ✍ 6.5 21:00
- Nika #245 · Wcale się nie dziwię, że się nie mogłeś oderwać od tego koźlarza 😁. A czerwiec wcale nie musi być zły grzybowo 🙂. Zeszły rok - 8 czerwiec... ✍ 6.5 22:05
- +dopisek (po zalogowaniu)
(1/h) zebrany grzybek i obrobiony, część została na drzewie a z zebranego wyszło 40 słoików
2024.5.6 07:27 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Jolanta #24 · Piękny zbiór, gratuluję 🙋 ✍ 6.5 07:56
- Majeczka #55 · Witam jak robisz u nas też są ale nie wiem jak zrobić?Pozdrawiam ✍ 6.5 08:50
- Tomek G #836 · Gratuluję pięknego okazu żółciaka. Pozdrawiam ✍ 6.5 11:13
- marioo455 #114 · wyjątkowe stanowisko żółciaka siarkowego, gratuluję ✍ 6.5 12:56
- jamro #6 · Kiedyś zaprawiłem kilka słoiczków tak jak grzyby, ostatnio napisałem zjeść w miarę od razu czyli po 3-5 tygodniach im dłużej poleżały tym smak nabierał "tektury". Moje odczucie smakowe. ✍ 6.5 13:12
- Rufi 80 #50 · Sporo tego wyszło, ciekawe jak będą smakować, pozdrawiam ✍ 6.5 14:37
- Jerzy, Kraków #137 · żółciaki robię w klasycznej zalewie jak inne grzyby, a zalewę na oko za każdym razem troszkę inna jest i zasadniczo nie narzekam na ich smak, a i goście poczęstowani (.) nie narzekali ✍ 6.5 20:28
- Rufi 80 #50 · Zrobię kilka słoików na próbę, dzięki, pozdrawiam ✍ 6.5 20:44
- Nika #245 · Na bogato 👍 ✍ 6.5 22:01
- zwiadowczyni #0 · Ja też mam! Warto usuwać grzyba jeśli nie zbieramy całego, ponieważ jest on śmiertelnym zagrożeniem dla drzewa, a mało kto wie, że jest jadalny. Raczej nie ma co liczyć na to, że zostawiamy je dla kogoś innego. Poza tym owocniki szybko robią się twarde i potem nie nadają się już do jedzenia. Ale to oczywiście moje zdanie. Gratuluję znaleziska! :) ✍ 7.5 11:32
- leśniczy #215 · Ale kaban 😱 Wystarczy na cały sezon 😋 Gratuluję 👏😊 ✍ 7.5 12:16
- +dopisek (po zalogowaniu)
(0/h) Witam, zachecony osakami z Choszczówki wybrałem się na przetrzepanie krzaczorow w w poszukiwaniu tych grzybów. Niestety jeszcze ich brak. Pojawiły się za to grzybki które nie są mi znane. Las wypełniony śpiewem ptaków i zapachem konwalii wynagrodził inne braki (grzyby). Pozdrawiam. ps. proszę o info co to za grzybki i czy zjadliwe.
2024.5.4 18:54 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- Rufi 80 #49 · Widzę maślankę wiązkową, trującą. Następnym razem zrób zdjęcie z bliska całego grzyba, pozdrawiam ✍ 4.5 19:35
- Gucio #263 · Tak to najprawdopodobniej maślanka wiązkowa. Różne koźlarze pojawiły się w kwietniu w okolicach Warszawy, niestety teraz jest już za sucho i problem suszy nna Mazowszu być może będzie się pogłębiał. Prognozy pogody długoterminowe nie są optymistyczne, niby dzisiejszej nocy ma dotrzeć front atmosferyczny z opadami deszczu i burzami ale zwykle o tej porze bywa, że traci on na sile i opady deszczu mogą być skąpe. A w kolejnych tygodniach też ma być ich niewiele. ✍ 5.5 12:36
- +dopisek (po zalogowaniu)