Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście
(0/h) Wreszcie zdecydowalam sie sprobowac polówki wczesnej z wlasnego ogrodu (; od wielu dni sporo jej rosnie pod lasem. Podobno smaczny grzyb jadalny, pachnial ladnie, zaraz po zerwaniu mąką, potem faktycznie przechodzil w kakao (!), przyjemny kakaowy zapach tez unosil sie w trakcie smazenia. Dopiero pod koniec dalo sie wyczuc grzybowa nute. Czyli wszystko zgodnie z opisem, zapowiadalo sie zachecajaco, a tymczasem w smaku rozczarowanie.
Bez grzybowego smaku, jakis taki nijaki, do tego lekko gorzkawy 😟. Takze, jak dla mnie, raczej niejadalny.
Ciekawam, czy jadl ktos jeszcze, i jakie wrazenia ?
Bez grzybowego smaku, jakis taki nijaki, do tego lekko gorzkawy 😟. Takze, jak dla mnie, raczej niejadalny.
Ciekawam, czy jadl ktos jeszcze, i jakie wrazenia ?
2024.5.1 14:25 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- laska #63 · A tak rosly pod lasem ✍ 1.5 14:31
- laska #63 · Czesc owocnikow podsuszona juz i spekana (tu z tylna lapa kota (;, do smazenia zebralam tylko mlodsze. ✍ 1.5 14:33
- laska #63 · A tak wygladaly od spodu, z resztkami bialawej blonki na blaszkach.
Wszystko zgodnie z atlasem (dla polówka wczesna), wiec raczej gorzkawy smak nie wynikal z pomylki. ✍ 1.5 14:38 - Gucio #263 · Gratuluje. Czasem dobrze spróbować jakiś grzybów co do których ma się w miarę pewność. Ja wcześniej nie interesowałem się tak bardzo takimi mniejszymi grzybami. Teraz trochę bardziej potrafie ją rozpoznać po różnych doniesieniach grzybiarzy choć raczej jej nie spróbuję. Jednak kolczaki rudawe i złotoborowiki wrzosowe to w ten sposób poznałem i pozostały w moim menu. A jeśli chodzi o polówkę wczesna może trzeba ją jakoś specjalnie przyprawić. Z grzybami to różnie bywa np. kania smakuje obtoczona jajkiem i mąką czy bułką i posolona a już do sosiku czy zupy tak sobie. Kurka czy kolczak rudawy bardziej do sosiku niż marynowania, może tak jest i z polowka wczesna. Pozatym jedni się delektują złotoborowikami wrzosowymi a drudzy twierdzą że to nic specjalnego, kazdy ma swój smak. Może polówkę wczesna trzeba najpierw obgotować i odlać wodę albo dodać trochę cukru żeby zabić ten trochę gorzki smak?Ja kiedyś jak nie znałem tak rydzy to kupiłem jeden okaz na targu i usmażyłem jego i też mi smakował raczej przeciętnie, ale dlatego że nie wiedziałem jak je dobrze przyrządzić. W niektórych źródłach piszą też że polówka wczesna ma właśnie taki niespecjalny smak więc pewnie sprawa jest dyskusyjna jak z wieloma różnymi grzybami jednym smakują a drugim nie. Osowiec to pewnie w gminie Żabia Wola, warto podać tą nazwę bo na mapie jest kilka takich miejscowości lub zrobić korektę choć nie zawsze już można tak jak w moim przypadku z ostatniego grzybobrania. ✍ 1.5 15:12
- Tomek G #835 · Gratuluję zdobyczy leśnych. Osobiście ich nie znam i nie zbieram ale zawsze warto poznawać kolejne nowe gatunki grzybów. Pozdrawiam ✍ 1.5 15:47
- Rufi 80 #48 · 1 znalazłem tego grzybka, zostawiłem na miejscu, jeszcze nie mam pewności czy to polówka wczesna, pozdrawiam ✍ 1.5 16:27
- laska #63 · Eh, kania to jednak kania 😉, pyszna smazona na kazdy sposob. Rok temu byl straszny wysyp, nie do przejedzenia, wiec pierwszy raz zaczelam kanie suszyc, i pierwszy raz robic flaczki.
Ostatniej jesieni sprobowalam pierwszy raz kępkowce, i byly naprawde tak smaczne 😋, ze wracalam na okoliczne pole po jeszcze. A ta polówka to jakas popiexdólka (;, (dawniej podobno nazywana bełdką). Goryczka niestety mi przeszkadza, choc to prawda ze trafia sie tez i w rydzach, ale rydze to jednak rydze 😘, a polówka poza goryczka nie ma smaku.
Co do Osowca, wiem, jest ich kilka w roznych miejscach kraju, i dopisalam od razu powiat grodziski, wiec cos nie zadzialalo z lokalizacja, ze nie weszlo.. ✍ 1.5 21:56 - +dopisek (po zalogowaniu)
(2/h) Witajcie. Cotygodniowe, już prawie tradycyjne doniesienie z Młochowa, z przedziwnych, różnorodnych i wielce zaskakujących lasów. Niestety robi się sucho jak w całym kraju - sadzawki i mniejsze cieki wodne już bez wody, ściółka sucha, grunt jeszcze lekko wilgotny. Ale o dziwo napotkałem 4 koźlarze pomarańczowe i 2 koźlarze babka (moje pierwsze tego roku). Jedna widać po nich ciężkie warunki pogodowe. Namierzyłem też małą kępkę łuszczaka zmiennego 😁, kilka żagwi łuskowatych, maślankę wiązkową, oraz zupełnie niespodziewanie maślaki sitarze, z którymi miałem problemy poznawcze. Tak więc las wciąż
zaskakuje, jednak bez deszczu będzie coraz mniej grzybów. Poza tym dziś widziałem szron na łąkach, więc i chłód gra rolę w całym tajemniczym procesie leśnej magii. Życzę wszystkim Grzybiarkom i Grzybiarzom udanych wycieczek majowych i dużo deszczu. Pozdrawiam.
zaskakuje, jednak bez deszczu będzie coraz mniej grzybów. Poza tym dziś widziałem szron na łąkach, więc i chłód gra rolę w całym tajemniczym procesie leśnej magii. Życzę wszystkim Grzybiarkom i Grzybiarzom udanych wycieczek majowych i dużo deszczu. Pozdrawiam.
2024.5.12 21:07 [🥇 +2 dni dostępu do pełnej wersji portalu]
dodaj grzybobranie
-
- whispi #193 · Dwa na godzinę to mega wynik na tym bezgrzybiu i suszy 👏🙂 ✍ 12.5 21:12
- Rufi 80 #51 · Szron, susza, a u Ciebie rurkowce, udana niedziela, pozdrawiam ✍ 12.5 21:16
- Jolanta #27 · Szczęście Ci dopisało ładnie wypatrzyłeś, gratuluję 👏🙋, ✍ 12.5 21:27
- RoStrze #87 · Drugi Babka 😉 ✍ 12.5 21:30
- RoStrze #87 · Koźlarze pomarańczowe doświadczone przez naturę ✍ 12.5 21:31
- RoStrze #87 · Łuszczak zmienny od razu z propozycją podania (na kwaśno) 😉 ✍ 12.5 21:33
- RoStrze #87 · Żagwie łuskowate ✍ 12.5 21:33
- RoStrze #87 · Maślaki sitarze już schodzące ✍ 12.5 21:34
- RoStrze #87 · Młody Maślak sitarz, który wprawił mnie w konsternację - kolorem, siateczką na trzonie i lekkim sinieniem po ścięciu. Zdjęcie niestety słabe. ✍ 12.5 21:36
- RoStrze #87 · Maślanka wiązkowa radzi sobie, ale niewiele jej siedlisk spotkałem. A właściwie to dwa. ✍ 12.5 21:37
- RoStrze #87 · Jak myślicie - to człowiek, czy zwierzę tak umieściło szyszkę? ✍ 12.5 21:39
- AŻet #129 · Pięknie, w tej suszy tyle różnorodności👍 ✍ 12.5 21:47
- Yaga #295 · Łuszczak ze szczawikiem, czemu nie :)...
Koźlarze i inne grzybaski, no podziw przy takiej pogodzie, gratki :). A szyszka to tzw. kuźnia dzięcioła, mądry ptaszek :). Pozdrawiam :). ✍ 12.5 21:57 - Zapaleniec S-c #309 · Ładne sztuki! ✍ 12.5 22:22
- Madziul #186 · Ekstra! 🤩
Nie mam tylko pewności co do maślaka sitarza... kompletnie mi on tu nie pasuje po zdjęciach. Maślak tak, ale raczej nie sitarz. ✍ 12.5 22:25 - marioo455 #115 · udana leśna wędrówka, koźlarze prężące się na zdjęciach, babka, sitarz to nad wyraz bogato o tej porze, na dodatek łuszczak zmienny i maślanka w podsuszonym lesie, gratuluję, i pozdrawiam ✍ 12.5 23:25
- marioo455 #115 · jasna sucha skórka z wierzchu, hymenofor rzadki, wygląda na maślaka sitarza, w tym roku czas występowania grzybów całkiem zwariował, i czasami możemy mieć trochę problemu z identyfikacją grzybów, bo i czas często nie ten, i słońce potrafi poprzebarwiać owocniki ✍ 12.5 23:34
- Gucio #263 · Gratuluje. Super, sporo fajnych grzybów zauważyłeś jak na tee warunki atmosferyczne czyli susze i chlodne ranki. Na szczęście być może trochę deszczu spadnie z początkiem przyszłego tygodnia a i zrobi się cieplej. Ja odpuściłem na razie spacery po lesie choć trochę żałuję widząc Twoje doniesienie bo grzyby znalezione jeszcze w miarę w dobrym stanie porównując do moich koźlarzy babka z ostatniego spaceru po lesie. A co do do maślaków na jednym zdjęciu takie lekko podsuszone to też nie wydaje mi się że to sitaki a drugie zdjęcie młodszego okazu to kto wie co to za maślak. Zdarzalo mi się przejsc przez las tak pomiedzy Mlochowem a Pławami czyli leśniczówką i było tam miejsce na maślaki modrzewiowe. Mysle że to jakieś dwa rodzaje maślaków na tych zdjęciach. sitaki zwykle rosną bardziej od wyrobiska piasku na dużym lesie terytorialnie wchodzacym w skład miejscowości Suchodół od ścieżki w lesie od tego wyrobiska i raczej spotykane są najwcześniej w wrześniu. Tak więc ten młodszy okaz może być maślak żółty a starsze niekoniecznie. Kto wie moze to i inny rodzaj maślaków a najważniejsze że maślaki i że grzyb jadalny. ✍ 13.5 02:33
- Duet #142 · Piękna różnorodność grzyba 😍 ✍ 13.5 05:30
- Krzychu Grzybiarz #28 · Też uważam, że to nie były sitaki (sitarze). Być może maślaczek pieprzowy, który ma bardziej czerwonawy spód (rurki) i trzon oraz piekący smak. ✍ 13.5 06:06
- bosman #295 · Ładne grzybki wypatrzyłeś 💪. Ja ten szczawik zajęczy czasem sobię zbieram i dodaję do różnych potraw a ostatnio użyłem go do sałatki 🥗.🌧️🌲🙋 ✍ 13.5 08:49
- RoStrze #87 · Dziękuję Wam za miłe i wnikliwe komentarze. Rzeczywiście to nie maślak sitarz tyko maślak żółty (co w oczywisty sposób widnieje na zdjęciu, a czego nie skojarzyłem) - rosło ich 6 w okolicy modrzewia, więc sprawa jasna. W smaku surowego grzyba nie było goryczy, więc to nie pieprzowy. Dziękuję Madziul za pomoc w ich identyfikacji, i Guciowi za słuszną uwagę o ich występowaniu w tych lasach. I jak tu nie kochać leśnych wypraw za takie zagadki 😁 Pozdrawiam Was serdecznie. ✍ 13.5 20:02
- Tomek G #838 · Spacer zaliczony akumulatory naładowane a i coś udało się znaleźć i sfotografować. Dużo deszczu a będzie jeszcze więcej grzybów. Pozdrawiam ✍ 13.5 20:53
- +dopisek (po zalogowaniu)