Doniesienia z ostatnich 5 dni w promieniu 40km od pierwszego na liście

sobota 6.KWI
Majeczka
doniesień: 47 / 2🏆
(1/h) Witam dzisiaj już pilnowałam kosiarza i jeden jak był tak i go zabrałam będzie na osłodę. Pozdrawiam
poniedziałek 29.KWI
Majeczka
doniesień: 51 / 2🏆
(0/h) Witam w lesie bardzo sucho nie ma nic, jak nie będzie deszczu to z grzybów nici. pozdrawiam dodaj grzybobranie
    • Majeczka #54 · trochę na pół suchych konwali 30.4 07:43
    • Rufi 80 #48 · Sucho i miliardy komarów. A te z sadu zebrałaś? 30.4 07:58
    • Tomek G #835 · Niestety deszcz na cito potrzebny ale jeżeli sprawdzą się prognozy długoterminowe to druga połowa maja będzie z większą ilością deszczu. Pozdrawiam i życzę powodzenia w poszukiwaniu grzybów i pełnych koszy. 1.5 15:39
    • AŻet #124 · Też mam nadzieje na jakieś deszcze. Pozdrawiam. 1.5 19:55
    • Majeczka #54 · Dziś w moich miejscach znów nic al po obiedzie jadę w miejsce gdzie wcześnie są kurki zobaczymy może? 2.5 13:43
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Majeczka
doniesień: 52 / 2🏆
(0/h) Witam Leśni Ludkowie wczoraj wybrałam się sprawdzić jak wygląda lasek z kurkami i znalazłam kilka na pół suchych miniaturek potrzeba koniecznie deszczu Pozdrawiam dodaj grzybobranie
    • Majeczka #55 · wysłałam nie to zdjęcie te miniaturki ledwo widać 3.5 08:00
    • bosman #292 · No niestety sucho bardzo i jeszcze gorąco i jak ma tu coś wyrosnąć.🙋 3.5 08:22
    • AŻet #125 · Nawet młode gdy wyjdą od razu usychają😁 3.5 09:33
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
Ryszard
doniesień: 14 / 1🏆
(0/h) Lasy między Miliczem, a Kaszowem. Kilkanaście gęśnic majowych w stanie agonalnym. W lesie mimo wcześniejszych opadów dość sucho. dodaj grzybobranie
wczoraj
AŻet
doniesień: 120 / 4🏆
(0/h) Zachęcony wczorajszą kanią ruszyłem w lasy koło Murzynówka w poszukiwaniu kolejnych. Niestety, jeszcze tu nie wystartowały. W lesie totalnie sucho. Odwiedziłem też pieniek z obfitą ilością łuskwiaków. I były, dużo ich było. W tych warunkach kompetnie wysuszone, choć ślinik czarny je pałaszował. Zajrzałem na pniak rodzący żagwiaki łuskowate. Jeden był, dość duży, trzy tygodnie temu śladu jego jeszcze nie było. Zabrałem go. I
innego towarzystwa w koszyku już nie miał. To obrałem kierunek na dwa stanowiska żółciaka siarkowego. Na jednym powalonym drzewie pięknie wychodzą, na drugim pusto. W sumie 3 godziny buszowania po lasach olchowych, dębowych, jesionowych i brzozowych w towarzystwie miliardów wściekłych komarów. Jeszcze jest zielono, zieleń soczysta, taka majowa. Jeśli nie popada solidnie, będzie zółknieć. Deszczu potrzeba na gwałt.
dodaj grzybobranie
    • AŻet #125 · Młodziutki żółciak siarkowy pokazujący się na jednym stanowisku. 2.5 16:25
    • AŻet #125 · Wspomnienie po łuskwiaku zmiennym. 2.5 16:26
    • AŻet #125 · Maślanka wiązkowa też nie radzi sobie z suszą... pełno jej. 2.5 16:27
    • AŻet #125 · Samotek zmienny i rozsypek srebrzysty. 2.5 16:27
    • AŻet #125 · Na koniec materiał zoologiczny: ślinik czarny w otoczeniu zorzynków rzeżuchowców. I tak motylkowo Was pozdrawiam i życzę wody z góry. Do następnego. 2.5 16:30
    • bosman #291 · Sucho niestety strasznie ☹️. Fajny spacerek 👍. Jak już maślanki sobie nie radzą to katastrofa ☀️☀️☀️. A deszczu nie widać. Szkoda łuskwiaka.🙋 2.5 17:02
    • Rufi 80 #48 · Ładnie zorzynki żerzuchowce uchwyciłeś, młode grzybki trafione, pozdrawiam 2.5 17:41
    • Duet #141 · Piękne cuda natury się trafiły 🤩 2.5 20:47
    • Nika #245 · Materiał zoologiczny bardzo ładny 🤗. Fakt, deszczu trzeba, ale i tak maj jest najpiękniejszym miesiącem, zieleń soczysta, w wielu odcieniach, a w lesie zawsze coś ciekawego można wypatrzeć 😁 3.5 06:28
    • Majeczka #55 · niestety u nas brakuje deszczu 3.5 07:55
    • +dopisek (po zalogowaniu)
wczoraj
Nika
doniesień: 229 / 19🏆
(0/h) .... A tam w mech odziany kamień
Tam zaduma wiatru granie
Tam powietrze ma inny smak
Porzuć kroków rytm na bruku
Spróbuj, znajdziesz jeśli szukać
Zechcesz- nowy świat własny świat....

... szerzej o tym grzybobraniu ... Bardzo sucho w lesie, życie grzybowe pewnie gdzieś jest, ale nie tu... Dziwne, bo po zeszłotygodniowych opadach, powinno to wszystko inaczej wyglądać... Wszakże zieleń szmaragdowa, wybujała, na wietrze falująca... Można patrzeć bez końca i chłonąć te widoki wszystkimi zmysłami, te zapachy świeżości, leśnego wiatru, morza zieleni i posłuchać o czym szumią jodły i buki... Otóż szumią o tym, że jeszcze nie ten czas, nie ten czas... Czy jestem zawiedziona, że piękne borowiki sosnowe, koźlarze i ceglasie nie pojawiły się na mojej drodze ? Trochę tak, ale reset, leśne internety są dla mnie tak samo ważne... Tego mi było trzeba. dodaj grzybobranie
    • Nika #245 · Te odcienie zieleni... i Nitek w końcu w lesie poszalał 😉 2.5 16:49
    • Nika #245 · W lesie kwiecia niewiele, ale na mijanych łąkach szaleją jaskry, firletki i margerytki... Maj to chyba najpiękniejszy miesiąc ☘️🌷🪻🍀 2.5 16:52
    • bosman #291 · Reset w lesie zawsze fajny 👍.🙋 2.5 17:03
    • Rufi 80 #48 · Na jutro zapowiadają burze od zachodu, oby się sprawdziło, pozdrawiam 2.5 17:39
    • AŻet #125 · Fajny reset wśród pięknej majowej zieleni😊 2.5 18:45
    • whispi #193 · Masz całkowitą rację Nikuś 😘 reset leśny najważniejszy, grzybów brak bo sucho ale zieleń się nie poddaje i wbrew pozorom to ona pozwala na oddech pełną piersią i daje niezapomniane doznania dla umysłu i duszy 🙂 2.5 20:39
    • Duet #141 · Grzybów będzie jeszcze dostatek, a oczyszczanie umysłu i leśna wędrówka obecnie bezcenna. Pozdrawiam 😘 2.5 20:45
    • Villain #261 · Na pociechę, 2 małe muchomorki 😀 2.5 21:07
    • dzidek #429 · Żółty dobrze komponuje się z tą zielenią. Pozdrawiam 🙂 3.5 06:48
    • Nina #138 · Zgadzam sie z Tobą: najpiękniejszy miesiąc to maj. I ta urzekająca, soczysta zieleń…😘 3.5 07:09
    • Majeczka #55 · Piękny wierszyk pozdrawiam 3.5 07:57
    • +dopisek (po zalogowaniu)
przedwczoraj
AŻet
doniesień: 119 / 4🏆
(0/h) Dziś pojechałem w zupełnie inne strony spenetrować lasy w okolicach Targowej Górki. Efekt mizerny, wróciłem z niczym, ale wypatrzyłem pierwszą czubajkę kanię. Niestety, była już częściowo zajęta i na brzegach podsuszona i została w lesie. Trafiłem też na jednego, doslownie jednego łuskwiaka zmiennego. Trochę innych grzybków uwieczniłem na fotkach. Buszowałem przez 4 godziny w większości po terenach mocno grząskich poprzecinanych rowami, a były to głównie lasy olchowe, brzozowe, dębowe, jesionowe. Piękny dzień na buszowanie mimo, że ten kierunek nie sprawdził się. dodaj grzybobranie